Morderstwo w pociągu

Ocena: 4.5 (6 głosów)
opis

Anglia 1919 - 1921. Louisa Cannon od śmierci ojca mieszka wraz z matką oraz stryjem, który ma wobec niej coraz podlejsze zamiary. Dziewczyna, aby wyrwać się z jego szponów, przyjmuje pracę w Asthall Manor, siedzibie arystokratycznej rodziny Mitfordów, którą dostaje dzięki protekcji przyjaciółki. Louisa ma zajmować się opieką nad szóstką dzieci Lady Redesdale, jednak jej praca koncentruje się głównie na doglądaniu najstarszej córki, uwielbiającej tajemnice Nancy. Obie dziewczyny są zaintrygowane zagadkowym morderstwem znanej i szanowanej pielęgniarki wojennej Florence Nightingale Shore – czy był to napad rabunkowy, czy też zemsta mająca powiązanie z wydarzeniami na froncie? Louisa i Nancy coraz bardziej angażują się w śledztwo, gromadząc fakty i rozmawiając z osobami, które mogły mieć coś wspólnego z zabójstwem. Są zdeterminowane, aby dotrzeć do prawdy, jednak morderca z taką samą determinacją będzie próbował im przeszkodzić.

W czytaniu książek zawsze zachwycało mnie jedno uczucie, powiedziałabym, że lepsze nawet od tego, towarzyszącego nam, gdy skończymy fantastyczną książkę: jest to pełne podziwu zaskoczenie, gdy niepozorna powieść, po której nie spodziewaliście się niczego konkretnego, okazuje się prawdziwie zachwycającą historią. Można powiedzieć, że u mnie to uczucie pojawia się najczęściej przy książkach wydawnictwa Harper Collins, które rzadko wydaje pozycje popularne i powszechnie znane, a raczej koncentruje się na tych, o których mało kto słyszał. Oczywiście nie zdarza się to zawsze, ale kilkukrotnie, sięgając po książki Harper Collins, spotkało mnie już cudowne zaskoczenie, które sprawia, że daną historię zapamiętuję na zawsze. Tak też było z Morderstwem w pociągu.

Historię poznajemy z dwóch punktów widzenia, które występują naprzemiennie w kolejnych rozdziałach: pierwszym jest perspektywa Louisy przebywającej w domu rodziny Mitfordów, powiązanej swoją drogą w pewien sposób z zaistniałą zbrodnią, a drugim perspektywa Guya, policjanta, który – jak można się domyślić – wkrótce zaczyna na własną rękę podejmować próby rozwiązania zagadki morderstwa. Losy Louisy i Guya splatają się ze sobą i po pewnym czasie bohaterowie działają wspólnie, a są oni parą, która współgra razem doskonale.

Powieść Jessiki Fellowes na pierwszy rzut oka może nie różni się od innych kryminałów – przecież istnieje ograniczona ilość motywów morderstwa, możliwości usytuowania akcji, kreacji bohaterów i tak dalej. Jeśli przeczytało się już całkiem sporą ilość książek tego gatunku coraz trudniej jest zostać zaskoczonym czymś nowym. Tymczasem Morderstwo w pociągu odznacza się na tle swoich kryminalnych konkurentów pod wieloma aspektami. Po pierwsze, za każdym razem, gdy otwieramy książkę, przenosimy się do czasów, które opisuje. Nie zawsze tak bywa, prawda? Czasem wprawdzie błądzimy podczas czytania myślami gdzieś w okolicach fabuły, wyobrażając sobie, jak by to było żyć w czasach średniowiecznych, wiktoriańskich czy też wojennych. Jednak niewiele książek sprawia, że momentalnie stajecie się częścią danej epoki, żywo czując panujący w niej klimat. Powojenna Anglia miała bardzo specyficzny charakter i autorka doskonale zdołała go oddać.

Jessica Fellowes specjalizuje się w opisach: czy to miejsc, czy też wydarzeń lub postaci. Są one barwne, zdecydowanie nienudne i pełne życia oraz klimatu, który pojawia się nawet w tych nie-dialogowych partiach. Dodatkowo w książce ukazany jest podział społeczeństwa – zarówno życie ledwie wiążących koniec z końcem mieszczan, jak i bogatych arystokratów mieszkających na przedmieściach. Jestem pewna, że każdy, kto choć w minimalnym stopniu jest zainteresowany historią Anglii, będzie zadowolony, mogąc porównać oba style życia i zachowanie.

Morderstwo w pociągu nieustannie przywodzi mi na myśl powieści Agaty Christie. Książka Jessiki Fellowes nie jest bowiem podobna do tych „nowoczesnych” kryminałów, w stylu chociażby Jo Nesbo lub Roberta Galbraitha, lecz przypomina kryminały z ubiegłego wieku. Można powiedzieć, że jest połączeniem staromodnego gatunku Agaty Christie z nieco bardziej aktualną formą przekazu. Jeśli zastanawiacie się, jak autorce wyszło wykonanie takiej mieszanki, nie musicie się obawiać – zrobiła to ona znakomicie.

Może kryjąca się w książce zbrodnia sama w sobie nie mrozi krwi w żyłach, nie przeraża i nie szokuje, ale dochodzenie do niej jest wystarczająco wciągające i ciekawe. Pewne z moich przypuszczeń co do tożsamości mordercy, które wysnułam na samym początku powieści, okazały się słuszne, więc widać, że nie jest to najbardziej skomplikowana zagadka na świecie. Ale właściwie to nie o nią tu chodzi – znacznie ważniejsza jest atmosfera, jaką roztacza książka i moc, z jaką pochłania czytelnika, wciągając go do swojego świata.

Morderstwo w pociągu to książka, której świetności absolutnie się nie spodziewałam, była więc tym lepsza dzięki elementowi zaskoczenia. Jest to kryminał, który przenosi czytelnika wprost do XX-wiecznej Anglii, oczarowując go klimatycznością przestrzeni. Dodatkowo towarzyszy nam intrygująca zagadka z wojennym motywem w tle. Czegóż chcieć więcej? Gorąco polecam Wam powieść Jessiki Fellowes!

booksofsouls.blogspot.com

Informacje dodatkowe o Morderstwo w pociągu:

Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Data wydania: 2018-04-18
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788327635105
Liczba stron: 423
Tytuł oryginału: The Mitford Murders
Tłumaczenie: Robert Ginalski
Dodał/a opinię: Dominika Jachimowska

więcej
Zobacz opinie o książce Morderstwo w pociągu

Kup książkę Morderstwo w pociągu

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Izabela i sześć zaginionych koron
Krzysztof P. Czyżewski
Izabela i sześć zaginionych koron
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy