Jak doskonale wiecie, po literaturę z gatunku fantastyki czytam od czasu do czasu. Ale skoro nie lubię zamykać się w ramach jednego gatunku, to jeśli czuję, że jakaś fantastyczna pozycja może mnie się spodobać, to czemu by nie?
Tym razem sięgnęłam po pierwszy tom ( a ma być aż pięć) przygód jedenastoletniego Rina. Rin jest głównym bohaterem książki pt. "Wielki Północny Ocean. Księga I. Morze" autorstwa polskiej pisarki - Katarzyny Szelenbaum. Przyznam szczerze, że kolokwialnie to określę "poleciałam" na okładkę. Ta okładkowa tajemniczość mnie uwiodła, zaciągnęła dziwną, mroczną siłą do Królestwa Eskaflonu. Tam czytelnik poznaje chłopca, którego los doświadczał i doświadcza i zapewne będzie doświadczać. Chłopiec jest synem grabarza, który nie oszczędza synowi złego słowa oraz silnej ręki. Rin nie ma matki, która byłaby dla niego wsparciem i podporą. Rin ze względu na zawód ojca jest traktowany przez innych gorzej niż dzieci pochodzące z wyższego szczebla społeczeństwa. Ojciec pozbywa się niewygodnego balastu- jakim jest syn i zaczyna się długa tułaczka Rina, by trafić pod opiekę Okrutnego , zimnego i niedostępnego żołnierza- Wolnego Kruka....
Choć jest to debiut pisarki to moim zdaniem jest bardzo udany. Styl i elokwentny język Katarzyny Szelenbaum jest zwiastunem równie dobrej kontynuacji pierwszego tomu. W pierwszy tomie autorka skupia się na przeżyciach, chwilach grozy i dorastaniu młodego chłopaka, który pod pływem spotykających go nieszczęść oraz braku opieki, czułości ze strony otaczających go ludzi zamienia się w zimny głaz.
Każde skarcenie przyjmuje z wielka pokorą.Ma bardzo silny, nieugięty charakter. Surowe nauki sprawiają, że jego główną cechą staje się opanowanie oraz dyscyplina.
Czytając tę lekturę targały mną różne sprzeczne emocje. Jako matka smutek, ból chłopca były dla mnie traumatycznym doświadczeniem. Trudno mi się czytało, ale jednocześnie tak mnie los Rina pochłonął, że nie mogłam się oderwać. Sama sobie się dziwię, że lektura z gatunku fantastyki tak mnie pozytywnie zaskoczyła.
Małym minusem jest bardzo mała ilość dialogów, ale coś za coś. Dialogi zastąpiły nam liczne opisy przeżyć wewnętrznych bohatera. Domyślam się, że kolejne tomy będą równie ciekawe i fabuła nabierze ciut szybszego tempa. Ale o tym się już przekonam jak już sięgnę po "Wielki Północny Ocean. Księga II. Kosmos" Już nie mogę się doczekać, a Wam polecam.
Informacje dodatkowe o Morze:
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2013-01-23
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
978-83-7778-28
Liczba stron: 464
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
figlarna24
Sprawdzam ceny dla ciebie ...