Dziś zabieram Was w podróż prosto do kraju kwitnącej wiśni, gdzie Tanuki i Kitsune to zwierzęta o niezwykłych zdolnościach, a kibi danego kusi wygłodniałe brzuchy!
Przed Wami kolejna odsłona z cyklu "Opowieści z czterech stron świata".
Jakiś czas temu miałam okazję przeczytać baśnie rosyjskie, które jak pisałam w recenzji okazały się czymś zupełnie dla mnie nowym i niezwykle ciekawym.
Podobne odczucia mam również po lekturze bajek japońskich.
W tym zbiorze znajdziemy kilka pięknych historii m.in. "Tanuki i lis". Przeczytamy także o słomianym księciu i dziewczynie-żurawiu. Jednak najbardziej podobała mi się opowieść pt. "Jak Kappa chciał się żenić"
Na początku oraz na końcu książki znajduje się wyjaśnienie kilku japońskich pojęć, tak więc zdecydowanie poszerzyłam swoją wiedzę jeśli chodzi o japońskie wierzenia, bóstwa, symbole.
Ps. Dlatego zdradzę Wam, że Kappa to niebezpieczny demon, który mieszka w stawach i rzekach
Z tych bajek płynie wielka mądrość. Jest to idealny zbiór dla młodszych, ale i starszych czytelników. Umieszczone w nim historie są z całą pewnością ponadczasowe.
Jednak "Mukashi, mukashi. Dawno, dawno temu w Japonii" to nie tylko bajki! W środku znajdziemy także piękne ilustracje, które zrobiły na mnie niemałe wrażenie. Wprowadzają znakomity japoński klimat!
Zdecydowanie polecam! Wspaniale
jest czasami sięgnąć po coś zupełnie innego. Po coś takiego, jak piękne japońskie bajki!
Wydawnictwo: Słowne młode
Data wydania: 2021-05-19
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 48
Tytuł oryginału: Mukashi, Mukashi. Cera una volta, in Giappone
Dodał/a opinię:
blondeside