Współpraca z autorem.
Świat lekarzy, szczególnie tych pracujących w szpitalach, to przede wszystkim chaos, liczne, czasami niezapowiedziane, zabiegi ratujące zdrowie i życie, cała masa nadgodzin, mało snu i nieustanna walka z czasem. W takich sytuacjach ciężko o równowagę w życiu rodzinnym, o szczęście i prawdziwą miłość czy też przyjaźń.
Debiutancka powieść Rafała Artymicza osadzona jest w medycznych sceneriach, toteż od samego początku przypadła mi ona do gustu. Głównym bohaterem jest Artur Korczyński- ambitny anestezjolog, odważny i łaknący wiedzy. Wraz z zaprzyjaźnionymi lekarzami mają zbadać precedens nielegalnego handlu organami i odnaleźć kto za tym stoi. Nie będzie to łatwe zadanie, ponieważ w tym samym szpitalu wojskowym pracuje były chłopak Artura. By wykonać powierzoną mu misję, Artur musi zmierzyć się z demonami przeszłości.
Pierwsze co przychodzi mi do głowy tuż po tej lekturze, to świetnie poprowadzony wątek sensacyjny. Nielegalny handel narządami, znikające lekarstwa, testowanie nowych medykamentów, łapówki. Tutaj cały czas coś się dzieje. Prywatne śledztwo przyjaciół niesie ze sobą ogrom emocji, a zaplanowane działania w celu wykurzenia podejrzanych mają swoje konsekwencje. Zamiast kolegów, pojawiają się nowi wrogowie. Akcja nabiera tempa, adrenalina wzrasta, podobnie jak i niebezpieczeństwo. Robi się gorąco! Gdy jedni się wycofują, mając nieco inne priorytety, Artur bezwzględnie brnie dalej, przez co pada nie lada kłopoty. A wszystko to imię MIŁOŚCI.
Autor równie ciekawie opisuje wewnętrzne środowisko wojskowego szpitala. Wszelkie sympatie i antypatie. Nie szczędził nam, czytelnikom, medycznych terminów, które z jednej strony powodowały lekki zawrót głowy, a z drugie niezmiernie intrygowały, więc poszukiwałam ich znaczenia w sieci. I tak moja fascynacja tą powieścią znacząco wzrosła.
Jednak największe pokłony należą się Rafałowi za nieprzekoloryzowany wątek LGBT. Bez ogródek, słodzenia czy też idealizowania, autor dość szczegółowo opisał środowisko gejów, ich pragnienia, styl życia, obawy i obietnice. Tak zupełnie zwyczajnie, po ludzku pokazał ich jako normalnych mężczyzn, którzy są inteligentni, pracowici, pomocni, wrażliwi i mają dobre serca. Takie książki są nam potrzebne, ponieważ nasze społeczeństwo nadal jest mało tolerancyjne. Książki, opowiadające o prawdziwych problemach, emocjach i pragnieniach. A nie o idealnych bohaterach, których wszyscy uwielbiają.
No właśnie- bohaterowie. Nietuzinkowi, charyzmatyczni, przebojowi. Razem płaczemy, śmiejemy się, przekomarzamy i rozmyślamy. Oni podsycali adrenalinę, w razie czego otulali ciepłem, zawsze pomocni względem siebie. Prawdziwi. Chętnie podążałam z nimi w ich codzienności, coraz bardziej zagłębiając się w ich psychikę. I choć na pierwszy rzut oka wydają się twardzi, nieprzystępni, egoistyczni czy też sarkastyczni, to w głębi skrywają się ogromne pokłady czułości, namiętności, ciepła, lojalności i przyjaźni. Zanim sięgnę po kolejny tom z ich przygodami, to już teraz wiem, że będzie się tam działo.
„Narkoza” to nie tylko frapująca powieść obyczajowa. To także lektura o miłości, bliskości, tęsknocie i samoakceptacji, która wymaga odwagi, otwartości i szczerości. W momencie, gdy odkrywamy naszą seksualność, bez znaczenia czy jest to hetero, bi czy homo lub coś innego, nie jesteśmy w stanie prawdziwie pokochać kogoś, póki nie pokochamy samych siebie, żyjąc w zgodzie z własnym ciałem, sercem i rozumem. Dopiero wtedy czeka nasz szczęście i spełnienie.
Przyznam, że ta książka mocno mnie zaskoczyła i to pozytywnie. Spodziewałam się, że w jej przypadku wątek LGBT będzie tym dominującym, bardziej wyrazistym. A w rzeczywistości wraz z innymi elementami sensacyjnymi, kryminalnymi, wzajemnie się uzupełniają. Tak powstała ciekawa i intrygująca powieść, od której ciężko było mi się oderwać. Powieść, która pomimo swojej zacnej objętości, czytało mi się lekko, przyjemnie. Tylko trochę dłonie bolały od godzinnego trzymania jej w rękach. Ale warto było!
Jeżeli więc lubicie medyczne klimaty, wątki sensacyjne, adrenalinę oraz niecodziennych bohaterów, to jest to książka dla Was. Choć ostrzegam, że autor również opisał środowisko gejów bez owijania w bawełnę, co niekoniecznie niektórym zatwardziałym homofobom może przypaść do gustu. Osobiście polecam przeczytać i sama niebawem zabieram się za ciąg dalszy.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2022-02-23
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 634
Dodał/a opinię:
Justyna Kubacka
Czasem, by żyć, trzeba walczyć o każdy oddech. Mariusz i Artur po latach rozłąki wracają do siebie. Tragiczne wydarzenia, w których niedawno wzięli udział...