Daria Skiba swoim debiutem zdobyła serca wielu czytelników. „Uwolnij mnie” został bardzo dobrze przyjęty, a czy kontynuacja, czyli „Nasze jutro” jest równie emocjonujące i zaskakujące? Na pewno jest inne.
W „Uwolnij mnie” autorka tylko napomknęła o swojej pasji, jaką był taniec z ogniem, w „Naszym jutrze” ten motyw jest dominujący. I choć Daria już nie tańczy z poikami, to widać jak duże znaczenie miał w jej życiu ten etap. Swoją miłość przelała na nową w powieści postać, a właściwie dwie postaci — Majkę i Szymona, których połączą wspólne treningi i występy.
Znana z poprzedniej części Diana po traumatycznych przeżyciach wreszcie odzyskuje władzę nad własnym życiem. Jest spokojna i z Alanem oraz córką Majką tworzy szczęśliwą rodzinę. Autorka usypia czujność, wydaje się, że po wszystkich złych wspomnieniach nie został nawet ślad, rodzina jest stabilna i silna, nic nie jest w stanie zniszczyć tej więzi. Jednak Daria Skiba nie byłaby sobą, gdyby wszystko toczyło się gładko, więc na wielki napis „żyli długo i szczęśliwie” czytelnik musi poczekać, tylko czy na pewno go doczeka?
Co może być gorsze od kłamstwa? Chyba tylko prawda. Kiedy długo skrywany sekret ujrzy światło dzienne, może się okazać, że jednak sama miłość nie wystarcza, a to, co budowane latami, rozsypie się jak domek z kart. Końcówka książki to emocjonalny rollercoaster! Równocześnie z ostatnimi kartkami powieści uświadamiasz sobie, że przez cały czas wstrzymywałeś oddech. Polecam :)
Wydawnictwo: Vectra
Data wydania: 2018-10-01
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 360
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
red_sonia
Chestnut Hill. Nie daj mi odejść to druga część opowieści o grupie Polaków, których losy splotły się w malowniczym irlandzkim miasteczku. Monika i...
Kobieta jest w stanie znieść wiele, ale nie wszystko…Nastoletnia ciąża zawsze jest zaskoczeniem. Tak samo było w przypadku Marleny, dla której...