Książka napisana nieco w formie wspomnień (nieco jakby pamiętnika), podzielona na 64 różnej długości rozdziały (opowiadania o różnych tytułach). Jackie i Stephen (londyńscy architekci) są małżeństwem marzącym o domu w Hiszpani, hiszpańskim pointerze i pręgowanym burasie. Nawet nie przypuszczają że ich marzenie wkrótce się spełni. Kupują domm w Hiszpani a potem nastepny i kolejny. Podobnie jak domów przybywa im zwierząt.
Książka opisuje rodzinną atmosferę Hiszpani (gdzie wszyscy są jakby jedną wielką rodziną), miłość do zwierząt i poświęcenie im mnustwa czasu (przygarnianie kolejnych niechcianych zwierząt a i nawet jak trzeba to wstawanie co 4 godziny aby karmić maluchy). Nie obyło się bez gaf językowych (dorodne jaja Antonia) i śmiesznych sytuacji (zachowanie Lourdes w Londynie).
Książkę czyta się szybko. Np ja nie odłożyłam książki zanim nie skończyłam rozdziału a że nastepny był krótki to i nastepny przeczytała a potem nastepny i nastepny.
Informacje dodatkowe o Nasze piękne dni i kochane psy w Andaluzji:
Wydawnictwo: Amber Data wydania: 2010-06-29
Kategoria: Obyczajowe ISBN:
9788324137183
Liczba stron: 280
Dodał/a opinię:
takahe