"Jestem z Shotet. Jestem ostra jak odłamek szkła i tak samo krucha. Opowiadam kłamstwa lepiej niż prawdę. Widzę całą galaktykę, ale nigdy jej nie dostrzegam."
Świat składa się z kilku porozrzucanych planet. Fabuła książki skupia się na dwóch wrogich sobie ludach - Thuvke i Shotet, które walczą ze sobą o władzę. W środku wszystkich burzliwych wydarzeń jest Ona i On. Cyra Noavek to siostra brutalnego tyrana, który rządzi Shotet. Od najmłodszych lat dziewczyna wykazuje się niezwykłym darem. Jej dotyk powoduje śmiertelny ból. I ten ból jest wykorzystywany przez władcę do torturowania. Akos Kereseth to syn wyroczni. Wraz z bratem niespodziewanie staje się niewolnikiem Noaveków. Okazuje się, że on jako jedyny z otoczenia jest w stanie znieść jej ból. Ich losy, które rządzą ich życiem przeplatają się. Czy Ci dwoje zdołają sobie zaufać by uwolnić się spod tyrani?
"Po raz pierwszy zrozumiałam, jak cienka granica oddziela strach od miłości, respekt od uwielbienia."
Do tej pory kojarzyłam Veronice Roth tylko i wyłącznie z serią "Niezgodna", którą swoją drogą bardzo lubię. I teraz wielkie zaskoczenie, ponieważ mam wrażenie, że wraz z upływem czasu autorka podszkoliła swój warsztat i stworzyła dla czytelników jeszcze bogatszy świat wraz z niebanalną fabułą i niestrudzonymi bohaterami, którzy nie zachowują się jak dzieci.
Cyra i Akos. Dwójka jak by się zdawało, zupełnie odległych sobie ludzi, ale skazanych na swoje wzajemne towarzystwo. W porównaniu do poprzedniej serii ciesze się, że bohaterowie, nie decydowali się na bezsensowne wybory. Mimo różności charakterów i spojrzenia na świat jak i wzajemnej nienawiści, ta dwójka starała się ze sobą współpracować na bazie wzajemnych korzyści. Nie działali impulsywnie, ale starali się myśleć nad każdym swoim posunięciem i konsekwencjami. Oczywiście oprócz głównej dwójki, która grała w tej historii pierwsze skrzypce, mamy inne rozbudowane postacie. Podobało mi się to, że autorka stworzyła naprawdę mroczne i brutalne złe charaktery, które nie działały bezpodstawnie, ale na określonych zasadach. Przez to łatwiej było nam zrozumieć skąd bierze się to zło. Fabuła bogata jest w bohaterów, które pojawiały się tylko na chwilę, by odegrać swoją małą role, ale i takie, które co jakiś czas tajemniczo się wyjawiały i zmieniały bieg wydarzeń. Ogólnie mówiąc jestem zadowolona z tego, że Roth skupiła się na bohaterach dając im szansę zaistnieć i zatrzymać uwagę czytelnika przy nich na dłużej. Ciekawą kwestią u bohaterów zamieszczonych w fabule było to, że każdy posiadał swój indywidualny dar nurtu. Ile osób, tyle różnorodnych cech, niektóre bardzo przydatne inne mniej, ale każdy oryginalny.
Jeśli chodzi o świat stworzony w tej historii to ja ponownie będę chwalić, ponieważ był on bardzo szeroko rozbudowany poruszając wyobraźnie do granic możliwości. No wyobraźcie sobie tylko, kilka planet z czego każda charakteryzuje się innymi właściwościami, całkiem odmienną ludnością i językami oraz kulturą. Tu autorka popuściła wodzę fantazji na korzyść czytelnika za co ode mnie ogromny plusik. Fabuła skupiała się na głównej dwójce, ale i losach planet, co z kolei ze sobą się wiązało. Akcja książki była dosyć dynamiczna, raczej nie było takich nudnych przestojów, a za to całość posiadała w sobie nagłe zwroty i zaskoczenia, których ja się nie spodziewałam. Jedyne do czego nie mogłam się przyzwyczaić do narracja. A to dlatego, że była ona podzielona na osoby i o ile ten zabieg jest dosyć popularny, to w tym wypadku autorka mnie zaskoczyła. Bowiem narracja prowadzona przez Akosa była trzecioosobowa, a z kolei ta prowadzona przez Cyrę była pierwszoosobowa. Takie przeskoki chwilami mnie dekoncentrowały i musiałam się do tego po prostu przyzwyczaić wraz z upływem kolejnych kartek.
"Wolała nawet najgorszą prawdę, wybierała ją zawsze. Lądowała na twardej ziemi, zdecydowana połamać sobie kości, ponieważ wiedziała, że kiedyś się zagoją, a nawet wzmocnią. "
Naprawdę porządnie zbudowany i przedstawiony świat toczących się akcji, niebanalna fabuła, zaskakująca raz po raz, z nutą brutalności, ale i elementami romantyczności. Nietuzinkowi bohaterowie, osadzenia na frapujących planetach. Prosty i jasny język tekstu, bez błędów. Jedyny minus, to zmiana narracji, która na początku lektury może być bardzo myląca wprowadzająca konsternacje. Całościowo na plus. Losy Akosa i Cyry wciągnęły mnie od początku i z zaciekawieniem zatraciłam się w tej historii co spowodowało, że całą książkę przeczytałam w jeden dzień, a to o czymś świadczy. Jeśli więc jeszcze nie czytaliście, ale macie jakieś tam pojęcie o twórczości Roth to Wam polecam sięgnąć po tę historię.
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2017-01-17
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 536
Tytuł oryginału: Carve The Mark
Tłumaczenie: Zuzanna Byczek
Dodał/a opinię:
Dominika Malinowska
- Jak ty to robisz? (...) Jak wytrzymujesz, kiedy wszystko jest takie straszne? (...)
- Trzeba znaleźć powód, dla którego się wytrzymuje(...) Nie musi być dobry ani szlachetny. Po prostu powód.
Początek trylogii Niezgodna Największy przebój literatury młodzieżowej Zanim Tobias poznał Tris… Szesnastoletni Tobias, syn przywódcy...
Altruizm (bezinteresowność), Nieustraszoność (odwaga), Erudycja (inteligencja), Prawość (uczciwość), Serdeczność (życzliwość) – to pięć frakcji,...
Nie ma miejsca na honor, gdy chodzi o przetrwanie.
Więcej