Danuta Awolusi i jej najnowsza książka "Nie mówiąc nikomu" to moje najlepsze odkrycie tego roku.
Nie znałam do tej pory pani Awolusi. Przeczytałam o niej przy okazji przeglądania oferty Wydawnictwa Prószyński i S-ka. Pani z tegoż wydawnictwa podczas korespondencji ze mną poleciła mi tę książkę, jak również przesłała mi linki do mediów społecznościowych samej autorki.
Oczywiście od razu postanowiłam zagłębić się w temat. Okazała się, że Danuta Awolusi na YouTubie prowadzi świetny kanał, gdzie można wysłuchać ciekawych podcastów, obejrzeć ciekawe filmiki promujące książkę, oraz wysłuchać fragmentów książki, czytanych przez samą autorkę. Spędziłam całe popołudnie na oglądaniu i słuchaniu a wieczorem zamówiłam książkę.
Książka "Nie mówiąc nikomu" pochłonęła mnie od pierwszych stron. To fantastyczna, emocjonująca historia małżeństwa Laury i Maksymiliana, oraz Uki.
Laura to trzydziestokilkuletnia kobieta, wychowująca dwójkę bliźniaków, mieszkająca ze swoim ukochanym mężem Maksem w pięknym, dużym domu niedaleko plaży, w miejscowości Nowe Chechło. Laura nie pracuje zawodowo, zajmuje się pielęgnowaniem domu, wychowywaniem dzieci. Maks prowadzi świetnie prosperującą firmę ogrodniczą. Wydawać by się mogło, że niczego im do szczęścia nie brakuje. A jednak...
Jest jeszcze wspomniana przeze mnie Uka. To kobieta - tajemnica. Na pierwszy rzut oka można by rzec, że to osoba bezdomna. Jest brudna, ma obszarpane ubranie, do nikogo się nie odzywa, gdy wchodzi do sklepu, wraz z nią pojawia się taki odór, że wszyscy klienci wychodzą, a ekspedientki długo jeszcze muszą wietrzyć pomieszczenie. Uka całe dnie spędza na cmentarzu, przy grobie swojego zmarłego męża. Kim jest ta kobieta, co sprawiło, że doprowadziła się do takiego stanu?
Autorka w swej książce pomiędzy historię bohaterów wplata wiele problemów, z którymi niejednokrotnie się spotykamy w życiu codziennym, części z nas mogą one bezpośrednio dotyczyć. Jednym z nich jest ważny, szczególnie w obecnych czasach, problem nietolerancji wobec osób innej orientacji seksualnej. Do czego może doprowadzić nienawiść do tej "inności"? Jak daleko człowiek jest się w stanie posunąć, żeby ukryć to przed światem i przed najbliższymi mu ludźmi?
Ukrywane przez lata tajemnice potrafią zniszczyć wszystko. Potrzeba wiele pracy, wysiłku, żeby móc później odbudować to, co zostało zniszczone. Ale czy to wogóle możliwe?
Z tymi pytaniami pozostawiam Państwa.
Zachęcam serdecznie do lektury tej przeszło pięciuset stronicowej książki, bo naprawdę warto.
Ja tak pokochałam tą historię, że wybrałam się z mężem na wycieczkę do Nowego Chechła, pochodzić śladami bohaterów. Ale Uki nie spotkałam.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2021-02-23
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 552
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Edyta Kyzioł
Odważona. Dziewczyna minus 70 kg powraca! Zrzuciła kilkadziesiąt kilogramów. Nie był to jednak koniec walki o siebie i nowe, lepsze życie. Dziś...
Czy można pokochać cudze dziecko? Nadia i Anita to skłócone siostry, które jeszcze w dzieciństwie rozdzielił mur wzajemnej niechęci. Są absolutnie...