Znam dosyć dobrze pióro autora i o ile wcześniejsze książki, zwłaszcza serie, pisał na sztywno, o tyle tutaj totalnie się to odmieniło. Ta historia jest naprawdę lekka, napisana z taką przyjemnością pomimo tego, że kryminał do takich książek nie należy. Od pierwszej strony czułam się wkręcona w wydarzenia, gdyż przedstawiały scenę trudną i poruszającą jednocześnie. Przyznam, że często się słyszy, że starsze małżeństwa potrafią się wspierać jak nikt na świecie, ale żeby popełnić wspólne samobójstwo, to pierwszy raz o tym czytam. Nawet pozostawili po sobie list, choć było tam coś, co nie dawało mi spokoju. Kiedy ktoś usłyszał o tej sprawie również sprintem gdzieś pognał, więc tym bardziej czułam, że jest tu coś na rzeczy. Taką szaloną i mądrą jednocześnie osobistością była tu pewna babunia, która była emerytowaną funkcjonariuszką MO. To ona czytając prawie wszystkie książki świata, była w stanie wypowiedzieć się na każdy temat, zwłaszcza religijny, gdzie to w jej mniemaniu Kościół wymyślił Królestwo Niebieskie, aby ludzie co niedziela płacili na rzecz dnia, którego za życia nie doczekają. Polecam wam zagłębić się w jej teorie, gdyż obala wiele mitów, pogłosek i wyznań, które podobno ludzie łakną jak świeże bułeczki nie myśląc o tym, jaką szkodę im wyrządzają. I właśnie tak oczytana kobiecina zacznie przyglądać się miejscu, gdzie tylko wybrane pary osób trafiają. Ona już dobrze wie, że za darmo, to nawet nikt nie splunie w naszym kierunku;-) W rozwiązywaniu ,,przyjemnej" śmierci będzie jej pomagał wnuk, który jest policjantem i który poprosił ją o udział w tej sprawie, oraz para dziennikarzy śledczych, którzy coś tam przeczuwają, ale nie wiedzą jak się za to zabrać. Cała sceneria ostatniego spoczynku została skomponowana niczym bukiet na ostatnie pożegnanie, gdzie idealnie nasuwa tylko jeden wniosek. Nikt jednak nie zwrócił uwagi na sposób w jaki staruszkowie się żegnają. Jedno jest pewne, to historia jakiej nie zapomnicie i która nie zwolni ani na moment. Nie uwierzycie, ale dopiero po skończeniu czytania spostrzegłam, że cztery lata temu już ją czytałam:-) Zadziwiające, że podczas lektury nie przyszło mi to do głowy:-)
P.S. Na okładkę dałabym jednak tą staruszkę, bo pomimo serii, to ona jest tutaj główna atrakcją:-)
Wydawnictwo: b.d
Data wydania: 2025-06-04
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
Ewelina Przespolewska
Rok 1983. Grodzisk Wielkopolski to spokojne prowincjonalne miasteczko, które w całym PRL-u znane jest z produkcji piwa i wody mineralnej. Nic więc dziwnego...
Poznaj babcię Matyldę - byłą milicjantkę z ciętym językiem i nosem do przekrętów. Gdy wokół ,,święci" biznesmeni, zakonni oszuści i uzdrowiciele kombinują...