Życie to nie bajka, ale czasami, całkiem przypadkiem, różnym osobom przydarzają się podobne sytuacje, jakie są w baśniach, tylko nie zawsze finał jest taki sam.
W Martagonie bardzo dużo się dzieje, tym razem głównymi bohaterami są Simon i Maja, których od początku coś do siebie ciągnie, ale oboje się przed tym bronią i próbują trzymać się od siebie z daleka. Mężczyzna niestety podupadł po wypadku, nie chce wychodzić do ludzi, bo widzi w ich oczach tylko współczucie, ale Maja postanawia mu pomóc wrócić do życia i swoim ciętym językiem sprawia, że Simon wreszcie bierze się w garść.
Książka napisana jest w podobnym stylu jak część pierwsza, a do tego wcale nie rozstajemy się z Willem i Olimpią, więc łatwo nam zaakceptować to, że ktoś inny teraz gra główną rolę, bardzo lubię taką koncepcję, ponieważ poznaje nową opowieść, ale jednocześnie wiem co dzieje się dalej u bohaterów, których już poznałam. Historię przeczytałam jednego dnia, bo naprawdę wciąga i chce się jak najszybciej poznać zakończenie, świetnie opisane jest tutaj dogryzanie sobie przez bohaterów, w tych dialogach czuć uczucie, jakie jest między Simonem i Mają. Niestety są też minusy, książka to ciągła gra w kotka i myszkę, albo można to porównać też do historii żurawia i czapli jak jedno chce to drugie nie, jedno coś powie, a drugie coś źle zrozumie i od razu się wycofuje, przy czym pierwsza osoba również źle odbiera zachowanie tej osoby i zaczyna się robić zamieszanie. Dwoje dorosłych ludzi jednak potrafi usiąść i porozmawiać, dzięki takiej rozmowie można sobie wszystko wyjaśnić i dzięki temu uniknąć wielu mylących sytuacji, fajnie jak jest trochę nieporozumień, ale jeżeli trwa to większość książki, to zaczyna niestety nudzić czytelnika, a nawet irytować.
Jestem ciekawa tego, co będzie dalej, ponieważ zakończenie zostało napisane tak, że historia może skończyć się już teraz, ale można też ją pociągnąć dalej, ja zdecydowanie przeczytałabym jeszcze kolejne części.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2021-08-04
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 320
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Karolina Radlak
"Zimowy pocałunek" udowadnia, że zima potrafi być... gorąca. Elsa w końcu jest gotowa przejąć obowiązki po zmarłych rodzicach, a Anna, jej siostra, wspiera...
Pierwsze spotkanie Seleny i Alexandra nie należało do przyjemnych. Kłótnia o psa? To nie mogło skończyć się dobrze. Dziewczyna po kilku miesiącach wraca...
Patrzyłam w jego piękne błyszczące oczy, marząc tylko o tym, aby zawsze patrzył już na mnie w ten sposób. Z pasją, żądzą, namiętnością i troską, które dla mnie tworzyły idealną wizję związku.
Więcej