„Ciało pamięta. Ciało czeka. Na ruch źrenic, zwilżenie ust, gest odgarniania włosów przy skroniach albo szmer głosu, ciepły jak wytarmoszona kołdra. Wystarczy poruszyć fotografią, jedno zbliżenie, a skóra nasiąka wspomnieniem. Jakby urok przechowanego w pamięci fantazmatu polegał na nadziei, że to, co się zdarzyło, może powrócić” [1].
Kalina Jędrusik, słynny symbol seksu drugiej połowy XX wieku, piosenkarka, aktorka filmowa i teatralna, niezapomniana gwiazda Kabaretu Starszych Panów. Niepokorna i niezależna, chodząca jak kot własnymi ścieżkami, gorszycielka emanująca swoją cielesnością – taki portret słynnej aktorki maluje w jej najnowszej biografii „Niemoralna. Kalina” Ula Ryciak.
Jędrusik urodziła się po to, aby olśniewać i przyciągać wzrok. Kontrowersyjna i uczuciowa zdawała się nie zważać na konwenanse. „Pomińmy bogów i ich plany na przyszłość. Liczy się: Carpe diem! Kurwa mać! Kalina powtarza tę maksymę jak papuga, raz cicho, raz na głos, akcentując przekleństwo” [2].
„Niemoralna. Kalina” to biografia nie chronologiczna, a złożona z obrazów z życia artystki, przedstawiająca jej emocje i pragnienia. Ryciak swobodnie i z gracją operuje faktami z młodości i kariery Jędrusik, tworząc nastrojową i intymną opowieść skonstruowaną w sposób problemowy. Dygresje przenoszą czytelnika z dorosłego życia gwiazdy w jej dzieciństwo i młodość.
Kalina Jędrusik swoim stylem bycia często mimowolnie wywoływała skandale. Największe zainteresowanie budził jej romans, a potem małżeństwo ze Stanisławem Dygatem. Poczytny pisarz w chwili wybuchu obustronnego uczucia był już, a właściwie jeszcze żonaty – rozwiódł się z Władysławą Nawrocką dla o wiele młodszej, dobrze zapowiadającej się aktorki, jaką była Jędrusik. Ona, niebotycznie zauroczona Dygatem, pozostawała wpatrzona w niego jak w wyrocznię, miłość życia. „Staś nie znosi fałszu, powtarza znajomym. Staś dąży do prawdy, Staś po prostu jest szczery. Z czasem zda sobie sprawę, że nawet on się myli. Ale przyznaje się do błędu. To od niego nauczy się, że można podważać to, co mówiło się wcześniej” [3]. Nie mniejsze zainteresowanie w artystycznym środowisku budzą znajomości Kaliny z mężczyznami w już trakcie trwania tego małżeństwa. Czy faktycznie związek Dygatów był otwarty, a kochankowie Jędrusik zamieszkiwali we wspólnej willi małżonków?
„Niemoralna. Kalina” przybliża znaną aktorkę w bezpośredni sposób, jak realną, żywą postać, bez utrwalania legendy i stawiania literackich pomników. Nazwy organów i części ciała służące za tytuły kolejnych rozdziałów są kluczami do ich odczytania i swojego rodzaju zabawą z czytelnikiem. Przede wszystkim jednak Ryciak pisze pięknym językiem – nieco lirycznym, trochę nawiązującym do twórczości poetów i tekściarzy piosenek z lat świetności Kabaretu Starszych Panów i aktywności aktorskiej Jędrusik. Kolejne rozdziały chłonie się i z zaciekawieniem ogląda liczne fotografie, którymi okraszono tekst.
„Zaczynać od langusty, iść na małą słodycz u Floriana, potem deser w Mercerie, po drodze kawa z cykorią, dalej befsztyk na Lido” [4]. Ula Ryciak proponuje niepowtarzalną podróż przez życie Kaliny Jędrusik u jej boku – przez przesiąknięte smakami i zapachami Włochy z miesiąca miodowego z Dygatem i pierwsze kroki na deskach teatru, po smutki i rozpacze – śmierć bliskich i przemijanie ciała, co kiedyś zachwycało. I w tę podróż, pełną barw i apetytów, aż szkoda się nie wybrać.
[Recenzja opublikowana na innych portalach czytelniczych]
[1] Ula Ryciak, „Niemoralna. Kalina”, Wydawnictwo Literackie 2021, str.9.
[2] Tamże, str. 89.
[3] Tamże, str. 57.
[4] Tamże, str. 127.
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2021-05-19
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 400
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
NataliaM
Opowieść o pierwszych Polkach, które ruszyły w świat. Głód przygody i ekscytującego życia? Potrzeba udowodnienia światu zdominowanemu przez...
Lubiła opuszczać salony i znikać na peryferiach rzeczywistości, miała talent do wyławiania ludzi na tak zwanych życiowych zakrętach… Kochała i porzucała...