"Nieoczekiwana zamiana serc" to przeurocza, ciepła i zabawna młodzieżówka. Idealna historia dla kochających słodkie historie, motywy friends to lovers, małe oszustwa w dobrej sprawie i niesforne zwierzaczki. Bardzo się cieszę, że właśnie nią otwieram książkową jesień — jest szansa, że będzie dobrą wróżbą słonecznych dni.
Wren lubi mieć życie pod kontrolą. O, jak ja to doskonale rozumiem! Jednak małe kłamstwo w dobrej wierze, wykraczające poza schemat własnych zasad, jeszcze nikomu nie zaszkodziło. A, że akurat chodzi o małe podszycie się pod kogoś, kim nie jest...no jakoś to będzie, przecież to tylko jednorazowa akcja mająca na celu uchronienie obcego chłopaka przed staniem się pośmiewiskiem w oczach kumpla.
Asher poznał online cudowną dziewczynę, Gemmę. Akurat pech chce, że na pierwsze spotkanie wybiera kawiarnię, w której pracuje najlepsza przyjaciółka Wren. Z kontekstu całej sytuacji dziewczyna wnioskuje, że Asher zostanie...wystawiony do wiatru. Aby nie dopuścić do jego randkowej porażki, Wren postanawia udawać Gemmę.
Kiedy Asher odwiedza Wren-Gemmę w schronisku, w którym pracuje, szybko okazuje się, że nadają na tych samych falach, a od przyjaźni do miłości zaczynają dzielić ich tylko...jedna akcja marketingowa i jeden niesforny piesek.
Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Kasie West i Proszę Państwa, nie będzie ono ostatnie. Kocham tę książkę! Ja, kobieta po trzydziestce rozpływam się nad młodzieżową historią, która jest tak cudowna i słodka, jak śpiące kotki. Ale nad słodkimi kotkami to można się rozczulać akurat w każdym wieku, więc przepraszam ja Was bardzo! I tak też jest z tą książką. Nie kierujcie się tym, że jej sugerowany wiek to 12+, jeśli macie ochotę po nią sięgnąć — zróbcie to.
To totalnie komfortowa książka, która, mimo iż jest przewidywalna i nie wymaga dużego zaangażowania ze strony czytelnika, wprowadza w dobry nastrój i ma w sobie coś, co nie pozwala się od niej oderwać. To taki rodzaj książki, która mogłaby się nie kończyć, a powroty do niej w wolnej chwili byłyby takim przyjemnym otulaczem na troski.
Relacja głównych bohaterów jest cudowna. Asher — z potencjałem na książkowego, może nie męża, bo jest za młody, ale chłopaka — why not? Tak tylko mówię, że perspektywy są, więc dziewczyny — śmiało, możecie odhaczać, że w tej książce znajdziecie męską postać, która jest błyskotliwa, ma poczucie humoru, wszystkich lubi a do tego kocha psy i umie w tiktoki. Wren — trochę obrażona na świat, a właściwie matkę, która zostawiła rodzinę i zachowuje się jak nastolatka, potrafi ściemniać, ale bardzo się tego wstydzi, zwierzęta to całe jej życie. I najważniejsze — nie jest ani odrobinę irytująca, można odetchnąć.
Lekka, przyjemna, słodka, urocza, ciepła i zabawna - "Nieoczekiwana zamiana serc" to książka, która mieści w sobie wszystkie te cechy. Nie mogę nie wspomnieć o tym przepięknym wydaniu! No jest przeurocze. Okładka — kocham tę grafikę, barwione brzegi w
zwierzaczki — no czy może być bardziej cute?
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2024-09-11
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 320
Tytuł oryginału: Borrow My Heart
Dodał/a opinię:
zaczytania
Przed 17-letnią Abby Turner całe lato. I ta perspektywa byłaby najwspanialsza na świecie, gdyby nie to, że… z paczki jej przyjaciół w mieście...
Tego lata pozwól wybrzmieć swojej melodii! Dla Avery muzyka zawsze była rodzajem ucieczki. Ale po tym, jak zdradziła ją najlepsza przyjaciółka, nawet...