Niewolnictwo? Czy, aby na pewno ta era już za nami? Świat poszedł do przodu. Kto by pomyślał, że w dzisiejszych czasach kraje, które mogłyby wydawać się cywilizowane stosują tego typu praktyki. Handel ludźmi to termin często będący tematem nie wygodnym, budzącym strach i kompromitacje. Dlaczego wysoko postawieni przedstawiciele rządowi milczą w sprawach naruszania seksualności, cielesności oraz wolności?
Cykl reportaży Lydii Cacho ‘Niewolnice Władzy’ to spis relacji meksykańskiej dziennikarki, która narażając swoje własne życie starała się zebrać jak najwięcej informacji na temat globalnego szerzenia się prostytucji i handlu żywym towarem.
Turcja, Izrael, Japonia, Argentyna, Meksyk to państwa na ogół często odwiedzane przez turystów. Wiąże się z tym silne zapotrzebowanie na usługi seksualne. Autorka w swoim reportażu ukazuje nam kulisy działań zorganizowanych i dobrze prosperujących grup mafijnych, zarabiających na sprzedaży dziewczynek i młodych kobiet. Wszystko po to by zaspokoić rządze klientów i wypełnić swoje i tak już grube portfele. W pozycji mamy do czynienia z budzącymi gęsią skórkę relacjami dziewczyn, którym udało się wydostać z piekła. Piekła, które zesłali ludzie. Książka to nie tylko kobiety, to też wywiady z osobami zajmującymi się od lat zbieraniem faktów na temat sutenerstwa. Dzięki tym wzmiankom ‘Niewolnice władzy’ stają się prawdziwym dokumentem, którego autentyczność ciężko będzie podważyć.
Całość jest dla mnie niezbitym dowodem na to, że handel żywym towarem to jeden z najbardziej dochodowych nielegalnych biznesów na świecie. Bulwersujące fakty nie jednokrotnie doprowadzały mnie do frustracji, a przejmujące relacje pełne upokorzenia, smutku do wzruszenia. Krótko mówiąc taki scenariusz może napisać tylko i wyłącznie samo życie. Handel ludźmi, prostytucja, niewolnictwo to wszystko jest wokół nas. Lydia Cacho umiejętnie daje nam do zrozumienia, że powinniśmy mieć oczy szeroko otwarte, bo nigdy nie wiadomo czy wyjeżdżając na obczyznę do pracy, nie spotka nas to o czym nikt nawet nie chce myśleć. Warto być uświadomionym brutalnością tego świata. Jestem jak najbardziej za tym, żeby coraz więcej takich książek pojawiało się na polskim rynku wydawniczym. Zainteresujmy się tematem, a wierzę, że kiedyś będziemy w stanie pomóc wielu istnieniom, ukrywającym się w cieniu panującego zła.
Pamiętajmy tylko jedną ofiarę na sto tysięcy udaje się uratować!
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2013-11-20
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
Liczba stron: 352
Dodał/a opinię:
kjakksiazka