Moje drugie podejście do autora, okazało się całkowitym zaskoczeniem. Czytałam tę książkę dosyć szybko, lekko, mimo tego, co tak naprawdę zawierała, byłam bardzo zainteresowana i z niesłabnącą ciekawością pochłaniałam stronę za stroną. Po prostu się wciągnęłam, a tego się kompletnie nie spodziewałam. Rzeczy, o jakich tutaj napisał Kaźmierczak są odrażające, ohydne wręcz, a mimo to, byłam tak zaintrygowana, że nawet mi to nie przeszkadzało. Byłam ciekawa kto za tym wszystkim stoi, czyja to wina i od czego to się tak naprawdę zaczęło. I dostałam to, chociaż wcale nie tak szybko. Wydaje mi się, że pisarz zrobił spory postęp i stworzył dość oryginalną historię, opartą na teraźniejszych czasach, opartych na technologii i smartfonach, z którym teraz praktycznie nikt się nie rozstaje. Jestem bardzo zaskoczona, oczywiście pozytywnie i czekam na kolejne lektury tego pana.
Mamy tutaj wielu bohaterów, chociaż kilku z nich kojarzyć możemy z "Martwego ptaka", oczywiście chodzi mi tutaj o ludzi z policji. Ktoś inny tutaj zyskuje główną rolę i Edyta wydaje mi się, jest tutaj kluczową postacią. Również panna dziennikarka... Są tu bohaterowie dopracowani, którym niczego nie brakuje. Każdy z nich jest inny, ma inny charakter i inną rolę. Jest tu wiele przemocy, scen, o których nie każdy będzie w stanie czytać, niemniej jednak człowiek po przeczytaniu tego uzmysławia sobie, że takie coś mogło mieć miejsce kiedyś, gdzieś... Aż pojawiają się ciarki na ciele. Co do bohaterów jeszcze - są to dobre i złe postacie, co jest normalne. Nie miałam w tej powieści ulubionego bohatera, niektórzy z nich byli pokręceni do kwadratu, że nie mogłam ich zdzierżyć, ale to właśnie tak miało być...
Ta książka miała być szokująca. Obrzydliwa ze względu na to, co miało w niej miejsce. Jak sobie tylko o tym pomyślę, to wszystko, co w ostatnim czasie jadłam staje mi w gardle. Dlatego jeśli nie lubicie czytać o przemocy, to nie sięgajcie po nią, bo możecie podczas lektury ją odłożyć i nigdy do niej nie powrócić. A przemocy i zwyrodnialców tutaj nie brakuje...
Akcja ma odpowiednie tempo - pisarz wie, jak dawkować wydarzenia, kiedy ją przyspieszać, że czytelnik aż będzie czytał z prędkością światła stronę za stroną, by móc jak najszybciej dowiedzieć się, co zrobić, co myśleć, czego się spodziewać...
Pomysł na fabułę jest świetny, aczkolwiek nie chce myśleć, że takie rzeczy mają miejsce na świecie... Po prostu nie... Nie jest to zbyt pozytywna lektura - wręcz przeciwnie. Swoją brutalnością, przykrością i zwyrodnialstwem czyni ją piekielnie dobrą, ale bardzo przykrą jednocześnie.
Reasumując uważam, że jest to godny uwagi thriller, ze szczególnym okrucieństwem, skierowany głównie w stronę kobiet, które padają ofiarą typów, którzy mają nie po kolei w głowie... Jeśli nie macie sił na trudne i przykre sceny, nie czytajcie jej. Jednak jeśli chcecie poznać niezwykle dobry kunszt - proszę bardzo. Z uwagą, że są tu sceny obrzydliwe i powodujące niezwykle szybko złość, bo nikt nie ma prawa traktować człowieka w ten sposób.... I bez ich pozwolenia. Zapadnie mi w pamięć, na długi czas - jestem tego pewna. Czyni ją też niezwykle dobrą w swoim gatunku. Polecam, mimo wszystko.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2022-02-02
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 352
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Karmelek3
MORDERCA W CZERWONEJ KOMINIARCE NIE COFNIE SIĘ PRZED NICZYM Robert Foks to bezwzględny, lecz przede wszystkim skuteczny warszawski komisarz, który wie...
Kiedy pozycja Matyldy na popularnej platformie streamingowej spada, dziewczyna postanawia zrobić wszystko, by wrócić na szczyt. Do czego się posunie i...