"O jedno cię proszę" to książka okrzyknięta bestsellerem oraz mająca ponad milion sprzedanych egzemplarzy. 36 tygodni na liście bestsellerów "New York Timesa". Nawet sprzedane zostały prawa do serialu.
Sprawdziłam zatem o co tyle krzyku. 😉
📖📚📖
Hannah i Owen są szczęśliwym małżeństwem.
Pewnego dnia Owen znika bez śladu zostawiając torbę pełną pieniędzy i kartkę z jednym krótkim zdaniem "chroń ją".
Chodzi o Bailey, jego szesnastoletnią córkę z poprzedniego małżeństwa.
Wkrótce zaczyna interesować się nimi FBI i policja.
Hannah zaczyna prowadzić śledztwo na własną rękę i wraz z Bailey wyrusza w podróż śladami młodości Owena.
Zaczynają powoli odkrywać przeszłość o której obie nie miały pojęcia.
Jaką tajemnice skrywał Owen? Co stało się z jego dawnym życiem? Czy aby napewno wiemy wszystko o osobie, którą kochamy?
"O jedno cię proszę" to thriller w którym nie znajdziecie trupów i rozlewu krwi. To thriller spokojny, stopniowo odkrywający mroczne tajemnice. Autorka powoli wprowadza nas w klimat historii. Sporo sytuacji jest przegadanych, a niektóre dialogi mnie denerwowały. Zastanawiałam się czy będąc na miejscu bohaterki też bym tak reagowała, mówiła? Chyba nie, ale to jedyny minus.
Autorka wplata wydarzenia z przeszłości, które mają pomóc nam rozszyfrować o co tak naprawdę chodzi.
Bardzo ciekawe zakończenie,może nie wyrywające z butów, ale... może być delikatną sugestią, że będzie kontynuacja.
Dodam, że opinia o książce, że czyta się ją błyskawicznie jest prawdziwa😉
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2022-05-18
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 336
Tytuł oryginału: The Last Thing He Told Me
Tłumaczenie: Ewa Penksyk-Kluczkowska
Dodał/a opinię:
Lukasz Turków
Adwokat, w każdym razie dobry adwokat, nigdy nie próbuje nikogo do niczego przekonać. Wręcz przeciwnie. Przypomina wszystkim, że niczego nie wiedzą na pewno.
Gwyn przygotowuje się do rozwodu. Wciąż jednak nie może pogodzić się z faktem, że jej długoletni związek się skończył. Rozwód ogłasza z mężem podczas uroczystości...
„Rzymskie wakacje” to piękny film o miłości uwielbiany przez miliony kobiet. Dla Annie Adams jest jednak zwiastunem katastrofy. Każdy seans...
O to właśnie chodzi z dobrem i złem. Nie różnią się tak bardzo - i często zaczynają się w tym samym miejscu, od pragnienia, żeby coś się zmieniło.
Więcej