Opowieść zaczyna się jak u Hitchcocka - jest trzęsienie ziemi, a potem napięcie rośnie. Rodzina Maggie płynie łódką na wyspę. Sielanka przeradza się szybko w koszmar. Łódka zaczyna przeciekać. Maggie razem z małą siostrzyczką Violet zdołały dopłynąć do wyspy, ale rodzice i siostra utonęli.
Minęło parę lat. Maggie pracuje u babci w sklepie z kapeluszami i opiekuje się Violet. W pewnym momencie jej drogi krzyżują się z Nathanielem - przyjacielem z dzieciństwa. Rozdzieliły ich jego służba wojskowa oraz jej żale. Czy mają szansę na odbudowanie dawnej więzi? Czy przyjaźń przekształci się w coś więcej? Jak wpłynie na nich dwoje poszukiwanie prawdy o wypadku sprzed lat, w którym zginęli bliscy Maggie?
Książka ciężka od objętości papieru (ponad 500 stron!), ale też od emocji. Na szczęście nie czyta się jej ciężko. Wręcz przeciwnie. Alkcja płynie szybko i wciąga nas od pierwszych stron. Trudno się oderwać.
dr Kalina Beluch
Wydawnictwo: Dreams
Data wydania: 2018-10-02
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 504
Tytuł oryginału: Shine Like the Dawn
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Renata Czernik
Ilustracje:Mike Heath/Magnus Creative
Dodał/a opinię:
truskawka2