Recenzja
Jolanta Żuber " Obsesja pacjenta "
@jolanta_zuber
Wydawnictwo: Ridero
@ridero.pl
" Życie po raz kolejny dało jej w kość, ale zawsze była silna. Nigdy nie postrzegała siebie jako uległej, znoszącej wszystko z pokorą żony - i tym razem też taka nie będzie. Na pewno
nikt jej nie zastraszy. Ani maż, ani żaden inny osobnik..."
Wiecie, są takie książki, które wciągają od pierwszej strony i trzymają cię w emocjonalnym klinczu aż do końca.. "Obsesja pacjenta" to właśnie jedna z nich. Totalnie mnie poruszyła, momentami wkurzała, momentami przerażała, a na koniec… zostawiła z pytaniami, które wciąż za mną chodzą..
" Obsesja pacjenta " Ta historia to nie tylko thriller.. To rozkładanie emocji na czynniki pierwsze.. To pytanie: czy można tak bardzo żyć przeszłością, że przestaje się istnieć w teraźniejszości?
I… czy na pewno chcemy znać prawdę?
Książka prowadzi czytelnika przez sieć rodzinnych tajemnic, trudnych emocji, manipulacji i przekraczania granic..
To opowieść o granicach – tych zawodowych, moralnych i psychicznych.. O tym, jak łatwo je przekroczyć, kiedy obsesja bierze górę nad rozsądkiem.. To psychologiczna pułapka, w którą wpadasz razem z bohaterami..
Jolanta pisze tak, że czujesz ten niepokój na skórze.. Zdania są mocne, bez zbędnych ozdobników.. Prosto w punkt.. To nie jest książka, przy której się odpoczywa – to książka, która sprawia, że chcesz czytać dalej, mimo że już się boisz, co znajdziesz na kolejnej stronie..
Autorka stworzyła bohaterów, którzy są bardzo złożeni, nieoczywiści i emocjonalnie rozedrgani.. To nie są postacie czarno-białe – mają swoje lęki, słabości i przekraczają granice, czasem wbrew sobie..
Daniel Porębski – człowiek z przeszłością, zraniony chłopiec uwięziony w ciele dorosłego, którego życie zdominowała obsesja i nieprzepracowana trauma.. Każde jego działanie, każda decyzja to desperacka próba odnalezienia prawdy i... siebie.. Z jednej strony mu współczułam, z drugiej – bałam się tego, do czego może się posunąć..
Frida, jego terapeutka, to postać, której nie sposób szybko zaszufladkować.. Silna, pewna siebie, ale z każdą kolejną sesją widać, jak cienka jest granica między profesjonalizmem a zaangażowaniem emocjonalnym.. Momentami miałam wrażenie, że to ona potrzebuje ratunku bardziej niż Daniel..
Wciągający thriller psychologiczny o granicach obsesji, relacji, która wymyka się spod kontroli, i o tym, jak daleko człowiek jest w stanie się posunąć, by odkryć prawdę i uwolnić się od własnych demonów..
" Najpierw mama, teraz ojciec... Nie, nie mógł myśleć, że to on przynosił Śmierć, i dokładał sobie kolejnego bagażu. To niedorzeczne!
To byłoby zbyt wiele nawet dla tak zdeterminowanej osoby jak on. Prawda jawiła się jednak w ciemnych barwach. Był świadkiem obu śmierci..."
Daniel Porębski od dziesięciu lat żyje w cieniu rodzinnej tragedii.. Śmierć jego matki nie została wyjaśniona, a obsesja odkrycia prawdy, coraz bardziej wyniszcza go psychicznie. Zdesperowany, zgłasza się na terapię do doświadczonej psycholożki – Fridy..
Frida próbuje pomóc Danielowi zmierzyć się z traumą z dzieciństwa, jednak ich spotkania szybko zaczynają wykraczać poza standardową relację terapeutyczną.. Daniel kwestionuje jej metody, a napięcie między nimi rośnie. Gdy ojciec Daniela wyjawia szokujący, długo skrywany sekret, mężczyzna postanawia za wszelką cenę dotrzeć do prawdy, która może być zupełnie inna, niż się wydawało..
W miarę rozwoju terapii Daniel coraz mocniej angażuje się emocjonalnie w relację z Fridą, a jego obsesja zaczyna przejmować kontrolę nad ich życiem.. Frida zostaje wciągnięta w niebezpieczną grę, w której stawką staje się nie tylko zdrowie psychiczne Daniela, ale również jej własne bezpieczeństwo..
Wydawnictwo: Ridero
Data wydania: 2025-04-14
Kategoria: b.d
ISBN:
Liczba stron: 288
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Magdalena Grzejszczyk
Fobia społeczna, z którą zmaga się Gabriel Barski, sprawia, że jego małżeństwo powoli gaśnie. Dwa tygodnie w Zakopanem zdają się dla nich ostatnią deską...
Tomek ma dwanaście lat i łagodne spektrumautyzmu. Swój lęk przed obcymi próbuje okiełznać z pomocą zaufanego psychologa. Po jednej z terapii nie wraca...