Okładka książki - Ofiary z Martebo

Ofiary z Martebo


Ocena: 4 (4 głosów)
opis
Pewnej nocy Mona Jacobsson wychodzi z domu i staje się świadkiem morderstwa. Zna sprawcę i chociaż jest w szoku, postanawia mu pomóc zatuszować zbrodnię. Ofiarą jest jej mąż Wilhelm, z którym Mona nie miała łatwego życia. Kim jest dla niej sprawca, że ryzykowała wszystko, by mu pomóc? Gotlandia. Martebo. Czas wakacji. Czas, kiedy mała wyspa na Bałtyku staje się atrakcją turystyczną a wydarzenia kulturalne przyciągają rzesze ludzi. Czas, kiedy siły policyjne zostają wzmocnione przez funkcjonariuszy na co dzień pracujących na stałym lądzie. Jednym z takich policjantów jest Maria Wern, która przyjęła tę posadę, by zapewnić rodzinie wakacje. Kiedy znajomy Wilhelma zgłasza jego zaginięcie, to właśnie Maria dostaje tę sprawę. Początkowo zaginięcie Wilhelma nie jest traktowane zbyt poważnie. Mężczyzna mógł chcieć zniknąć. Mógł się zabić. Mógł się zdarzyć wypadek. Póki nie ma ciała, nie ma zbrodni. Lecz wkrótce mali chłopcy znajdują w wodzie palec. Palec Wilhelma. Historia opowiedziana w książce potwornie mnie nudziła. Niestety, nie mogę napisać nic innego. Kompletnie nie przypadł mi do gustu styl autorki. Było monotonnie, niemrawo, żmudnie. Spora ilość bohaterów w połączeniu z trudnymi nazwiskami sprawiała, że ciężko było się rozeznać, kto jest kim, z kim i gdzie. Ponadto trwały akurat przeróżne wydarzenia kulturalne, w których Maria koniecznie musiała uczestniczyć. Opisy tych wydarzeń zajmują przynajmniej jedną trzecią treści książki i co najśmieszniejsze, są chyba najciekawszą częścią książki. Sporo się można dowiedzieć o historii Gotlandii, tradycji, starym prawie. Śledztwo natomiast ciągnie się niemiłosiernie. Akcja jest prawie zerowa. główna bohaterka Mona jest postacią smutną, sponiewieraną przez los i brnącą prosto w szpony Marii. Powieść jest typową przedstawicielką kryminału skandynawskiego, w którym o wiele ważniejsze od zagadki kryminalnej jest tło społeczne. I tło jest tu całkiem nieźle zarysowane, natomiast ja nie poczułam klimatu wakacji spędzanych na Gotlandii. Na plus trzeba zaliczyć nieprzewidywalność, gdyż autorce udaje się skutecznie zwodzić czytelnika co do osoby mordercy.Zmęczyłam się jednak tą książką i byłam szczęśliwa, że ma dość niewielką objętość. Po następne części przygód Marii nie będę sięgała.

Informacje dodatkowe o Ofiary z Martebo:

Wydawnictwo: Dolnośląskie
Data wydania: 2014-03-27
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 978-83-245-9404-7
Liczba stron: 312
Dodał/a opinię: Małgorzata Bujalska

więcej
Zobacz opinie o książce Ofiary z Martebo

Kup książkę Ofiary z Martebo

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Kruchy lód
Anna Jansson0
Okładka ksiązki - Kruchy lód

Cecilia, czternastoletnia córka pastora z Kronviken, nie wróciła do domu po organizowanym w szkole wieczorze filmowym. Następnego dnia jej ciało zostało...

Czarny motyl
Anna Jansson0
Okładka ksiązki - Czarny motyl

Spokojne życie w szwedzkim mieście Örebro zostaje zakłócone przez serię podpaleń. Cały kraj śledzi w telewizji dramatyczne wydarzenia. Sprawca wybiera...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy