Narracja w książce jest nużąca, a długie i szczegółowe opisy sytuacji, miejsc oraz przeżyć głównej bohaterki sprawiają, że akcja traci dynamikę. Zamiast budować napięcie, autorzy zanudzają czytelnika nadmiernym rozwodzeniem się nad każdym detalem. W efekcie, książka staje się miejscami monotonna i trudno jest utrzymać zainteresowanie do końca.
Postacie, choć dobrze zarysowane, nie wyróżniają się niczym szczególnym. Charlie Winters jest typową bohaterką z przeszłością, której osobiste demony wpływają na jej decyzje zawodowe. Niestety, brak jej głębi i autentyczności, co sprawia, że trudno się z nią utożsamić lub naprawdę jej kibicować. Również inni bohaterowie są jednowymiarowi i przewidywalni, co odbiera historii element zaskoczenia.
Książka nie oferuje także spektakularnych zwrotów akcji. Napięcie, choć obecne, jest budowane w sposób liniowy i nie prowadzi do żadnych szokujących momentów. Czytelnik z łatwością może przewidzieć rozwój wydarzeń i domyślić się, kto stoi za zaginięciami, co sprawia, że zakończenie nie przynosi satysfakcji.
Jednym z największych mankamentów „Ona już nie wróci” jest brak oryginalności. Fabuła i motywy są powieleniem schematów znanych z innych thrillerów, co sprawia, że książka nie wyróżnia się na tle podobnych pozycji. Brakuje tu elementu, który przyciągnąłby czytelnika i uczynił tę historię niezapomnianą.
Wydawnictwo: Akapit Press
Data wydania: 2021-09-29
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 400
Tytuł oryginału: First Girl Gone
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: Monika Bąk
Dodał/a opinię:
rybka28
Kiedy miliarder z wyspy Salem zostaje znaleziony martwy na klatce schodowej swojej rezydencji, jego dzieci postanawiają zatrudnić prywatną detektyw, Charlie...