Moja miłość do książek zaczęła się od książek fantasy. Minęło trochę czasu, a ja nadal bardzo lubię sięgać po ten gatunek. Szczególnym sentymentem darzę książki fantasy kierowane do trochę młodszych odbiorców, bo to właśnie takie lektury sprawiły, że zaczęłam czytać. Lubię sprawdzać jakie aktualnie tematy są modne i poruszane w książkach dla młodszych czytelników. Książka „Opowieść Północna” zapewne zginęłaby mi w natłoku innych premier, gdybym nie dostała maila z zapowiedzią. Od razu uznałam, że chcę ją przeczytać.
Od początku wiedziałam, że książka „Opowieść Północna” jest adresowana do młodszych czytelników, więc nie miałam względem niej zbyt dużych wymagań. Zostałam miło zaskoczona, gdy po kilku przeczytanych stronach okazało się, że historia jest naprawdę ciekawa. Autor zdecydowanie miał dobry pomysł na historię, która szybko mnie wciągnęła. Wydarzenia mnie zaskoczyły i sprawiły, że nie mogłam doczekać się zakończenia. Miałam swoją teorię, która w ogóle się nie sprawdziła.
„Opowieść Północna” to dosyć krótka historia, więc bez problemu nawet młodszy czytelnik przeczyta ją w jeden wieczór. Moim zdaniem autor miał świetny pomysł na historię i dobrze go wykorzystał. Dzięki temu czytelnik otrzymał zaskakującą historię z ciekawymi postaciami, którą przyjemnie się czyta. Po skończonej książce mam ochotę przekazać ją dalej, aby ktoś jeszcze mógł zapoznać się z tą historią.
Wydawnictwo: Nowa Baśń
Data wydania: 2022-11-16
Kategoria: Dla młodzieży
Kategoria wiekowa: 9-12 lat
ISBN:
Liczba stron: 150
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
aaniaa1912