Zaległa pozycja to zacznę niestandardowo. Mistrz Siembieda powraca. Mistrz zamieszania a raczej bardzo zgrabnego mieszania prawdziwych historii z fikcją, jakże zawsze zgrabnie urojoną w swojej głowie. Nic nie jest inaczej i tym razem. Tak, to już szóste spotkanie z prokuratorem IPN, Jakubem Kanią w powieści „Orient” Macieja Siembiedy. Jakub Kania już jako nie prokurator będzie szukał … Orient Expressu. Tak, tak, to ten zabytkowy pociąg. Tytułowy Agathy Christie. Jedwabny Szlak, chińska triada, najważniejsze głowy chińskiego państwa, w którym wszystko może zapaść się pod ziemię bez śladu. No a w tym wszystkim Jakub i król zbieraczy złomu z Terespola. Barwne postacie z zasadami i moralnością jak i te bez żadnych zasad co dla pomnożenia zysku są gotowe na wszystko. Mistrz Maciej przyzwyczaił mnie już do barwnej, poprawnej polszczyzny, dbałości o detale. Nie jest inaczej i w tej powieści. Od tajemnic wyszukiwarek w internecie, opisy orientalnej kuchni czy prawdopodobnej intrygi chińskich służb. A to wszystko w efekcie dodaje prawdziwości powieści na tyle, że czytelnik staje coraz bardziej czujny czy aby Siembieda go nie wpuszcza w historyczne maliny.
Wydawnictwo: Agora
Data wydania: 2023-11-08
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 360
Dodał/a opinię:
Andrzej Trojanowski
Jakub Kania dostaje prywatne zlecenie od niemieckiej dziennikarki: ma rozwikłać zagadkę pożaru, który tuż przed wybuchem wojny strawił jedną z najwspanialszych...
Żeby wygrać, trzeba kogoś poświęcić. A co, jeśli ofiarą masz być właśnie ty? ,,Kiedyś pojmiesz sens tego manewru. Nazywa się gambit." Brawurowy...