Serdecznie dziękuje wydawnictwu Prószyński i S-ka za egzemplarz książki Kingi Wójcik oraz za możliwość napisania recenzji.
Nie jestem wielka fanka kryminałów, thrillerów ale gdy tylko dowiedziałam się, że akcja rozgrywa się w Łodzi, postanowiłam jak najszybciej zapoznać się z „Osadzonym”. Prawie siedem lat mieszkałam w tym mieście i poznałam trochę specyficzny klimat tego miejsca. Miałam też przyjemność pomieszkania na Bałutach i choć osobiście nie odczułam by była to dzielnica gorsza niż inne, zapewne opowieści o specyficznej polityce ludzi kamienic nie są wyssane z palca. Szczerze mówiąc odrobinę zawiodłam się czytając „Osadzonego”. Nie poczułam prawie wcale, by wszystko działo się w Łodzi. To, że autorka co jakiś czas wplatała nazwy popularnych ulic nic nie wniosło ponieważ w ten sposób można opisać każde miasto. Nie jestem zaznajomiona z topografią aglomeracji ale podejrzewam, że ulica Wschodnia, Zachodnia czy Plac Wolności znajduje się w większości polskich miast. Szkoda, że nie ma więcej „łódzkości” w „Osadzonym”. Z drugiej strony, ta mała ilość opisów miasta może działać na korzyć książki ponieważ nie odczuwa się przytłoczenia opisami a sama akcja przebiega sprawnie; książkę czyta się naprawdę szybko i dobrze. To jest zdecydowanie duży plus dla stylu Kingi Wójcik: stonowany, nie ma w nim przesady czy ciężkości. Niewielka ilość wulgaryzmów w dialogach tylko podkreśla ton wypowiedzi i nie wywołuje uczucia zniesmaczenia.
Co mnie zaskoczyło to to, że rzadko się zdarza, bym nie czuła niechęci do któregoś z bohaterów, a
w „Osadzonym” nie miałam żadnych pretensji do jakiegokolwiek bohatera i to uważam za wielki plus.
Lena Rudnicka – wybitna policjantka, posiada szósty zmysł a jej teorie zazwyczaj sprawdzają się w praktyce. W życiu prywatnym mocno pokiereszowana przez co jest wycofana i nieufna. Pewnie te cechy pozwalają jej tak dobrze wnikać w psychikę ściganych przestępców.
Marcel Wolski – typowy żółtodziób ale od początku pokazuje, że ma zadatki na dobrego śledczego. Spokojny, stara się być opanowany a świadomość powiązań rodzinnych z komendantem tylko wzmaga w nim chęć pokazania, że zasługuje na swoje stanowisko.
Nie będę rozpisywać się o postaciach pobocznych bowiem uważam, że stanowią tylko dobre tło dla głównych bohaterów. Moim zdaniem każda z postaci jest stworzona odpowiednio do fabuły i to idealnie sprawdza się podczas czytania.
Oceniam książkę na mocną szóstkę. Mimo tego, że jest to trzeci tom serii o komisarz Rudnickiej, wcale nie odczuwa się braków jeśli nie przeczytało się poprzednich części.
Jeśli macie ochotę na dobry ale też lekki kryminał z nieźle wyważonymi postaciami i interesującą fabułą, polecam „Osadzonego” Kingi Wójcik.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2021-01-21
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 496
Dodał/a opinię:
Morella
Od tragicznych wydarzeń, których komisarz Lena Rudnicka była spiritus movens, minęło kilka miesięcy. W konsekwencji została karnie przeniesiona...
Seria o komisarz Lenie Rudnickiej. Klemens Chmielny, sumienny księgowy, wzorowy syn i mąż pada ofiarą morderstwa. Żona, przyjaciel, pracownicy hotelu...