Ta książka to krzyk przeszłości, który odbija się echem w mojej głowie i sercu, bo opowieść ta dotyczy miejsc, które znam. Miejsc, które są moim domem rodzinnym.
Anna Rybakiewicz w swojej książce przedstawia nam m.in. Władka, Anielę, Jurka, Irenę i innych mieszkańców Łomży, którzy próbują przetrwać wbrew wszystkiemu. Ukazuje miasto, w którym na pozór życie płynie zwyczajnie, ale w rzeczywistości rozgrywają się wielkie dramaty. Wojna nie oszczędziła tych ziem i jej mieszkańców. 15 lipca 1943 roku niemieccy żandarmi rozdarli życie wielu rodzin na strzępy. Niewinni ludzie stali się ofiarami okrutnej machiny, a ich los został zapisany na liście, która odmieniła wszystko.
Jerzy Smurzyński, ostatni ocalony z listy, jest w tej książce głosem przeszłości. Przypomina nam, że historia nie jest tylko datą czy liczbą. To ludzie – ich życie, codzienność, nadzieje i tragedie. To także my – potomkowie tych, którzy przetrwali lub zginęli.
Dla mnie ta powieść to nie tylko książka o wojnie. To hołd dla tych, którzy byli na tej liście i dla tych, którzy nigdy nie poznali swoich przodków, bo wojna zabrała im wszystko.
Nie da się zapomnieć tej książce. Nie da się po niej szybko wrócić do codzienności. Jeśli chcecie przeżyć historię, która chwyci Was za gardło i zostawi ślad w duszy – sięgnijcie po „Ostatniego z listy”. Przygotujcie się też na to, że będą płynąć łzy 🥹
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2025-01-29
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 432
Dodał/a opinię:
stacja_ksiazka
JESTEŚ MIŁOŚCIĄ MOJEGO ŻYCIA. JEDYNYM ŚWIATŁEM, KTÓRE ROZJAŚNIA MROKI WOJNY. Jesienią 1942 roku młodziutka Henia podejmuje niesłychanie odważną decyzję...
PORUSZAJĄCA OPOWIEŚĆ O BÓLU, CIERPIENIU I STRACHU, ALE TAKŻE O WIELKIEJ MIŁOŚCI, POŚWIĘCENIU I NIEGASNĄCEJ NADZIEI. Apolonia Dobkowska miała odziedziczyć...