Okupowany Szanghaj, jazz i uczucie, które nie miało prawa się narodzić.
Są takie książki, które od pierwszych stron wciągają czytelnika w wykreowany przez autora świat. Są takie powieści, które poruszają nasze najczulsze struny serca. I w końcu, są takie historie, które, choć są fikcją, zostają w pamięci na bardzo długi czas.
Weina Dei Randel, autorka, której powieści zostały przetłumaczone na dwanaście języków, zadebiutowała na polskim rynku piękną i bardzo wzruszającą historią o muzyce i zakazanej miłości. Autorka zabiera swoich czytelników w daleką podróż w przeszłość, do okupowanego przez Japończyków Szanghaju podczas II wojny światowej.
„Jest miłość, która razi jak piorun; oślepia, lecz otwiera oczy i pokazuje cały, zupełnie nowy świat”.
Rok 1940. Aija Shao jest młodą Chinką i właścicielką nocnego klubu w okupowanym przez Japończyków Szanghaju. Ernest Reismann to żydowski uchodźca, który uciekł z nazistowskich Niemiec do Szanghaju z myślą o lepszym życiu dla siebie i siostry.
Niespodziewanie los łączy drogi tych dwojga ludzi z różnych światów. Aija zatrudnia Ernesta w swoim klubie jako pianistę. Niebawem okazuje się, że łączy ich coś więcej, niż tylko pasja i wielka miłość do jazzu.
Czy w tych trudnych czasach miłość dwojga ludzi z tak różnych światów ma szansę na przetrwanie?
„Ostatnia róża Szanghaju” to piękna i niezwykle przejmująca historia o wielkiej miłości i pasji do muzyki. Weina Dei Randel na kartach swojej powieści zabiera nas w cudowną podróż, w której jesteśmy świadkami narodzin pięknego, ale zakazanego uczucia.
Autorka z niezwykłą delikatnością i skrupulatnością kreśli losy bohaterów. Kartkując kolejne strony, oczami wyobraźni widzimy rozwijające się uczucie dwojga młodych ludzi, uczucie, które na zawsze pozostawi trwały ślad w ich sercach. W sposób bardzo realistyczny ukazuje nam życie, jakie przyszło im wieść w okupowanym przez Japończyków Szanghaju.
Chłonęłam tę historię całą sobą, wspólnie z bohaterami walczyłam o uczucie, podążałam obranymi przez nich ścieżkami i jedyne, czego pragnęłam, to szczęśliwego zakończenia.
Autorka przelała na papier piękną i chwytającą za serce historię, wykreowała wielobarwne postaci, stworzyła fabułę, której każda kolejna strona budzi w czytelniku wiele emocji. „Ostatnia Róża Szanghaju” to powieść emanująca pięknem, napisana w sposób wysublimowany historia, której nie sposób jest się oprzeć. Te kilkaset stron to jedna z najpiękniejszych podróży literackich, jakie miałam okazję odbyć w ostatnim czasie. Polecam!
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2023-07-12
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 480
Dodał/a opinię:
Ilona Wolińska