Najcieńsza i najsłabsza część. Nie wiem czy autorce znudziła się ta seria, czy od początku zamierzała zakończyć ją na 3 książkach, ale jestem mocno zawiedziona.
"Ostatnie tchnienie" czytało się szybko, wręcz za szybko. Ledwie książka zaczęła się rozkręcać, a tu się okazuje, że mamy już ostatni rozdział. Każdy z bardziej dramatycznych wątków, gdzie emocje mogłyby czytelnika po prostu zżerać, zostały jakoś tak przytłumione, stłamszone w zarodku.
Nie jestem fanką ciągnięcia serii książkowych na siłę, ale wydaje mi się, że w tym przypadku autorka mogła postarać się nieco bardziej. Szkoda. Pierwsze dwie części wywarły na mnie ogromne wrażenie, więc chciałoby się żeby i zakończenie takie było. Niestety, zawiodłam się. Nie tak wyobrażałam sobie pożegnanie z tą serią. Sądziłam, że będzie mi smutno, że to już koniec. Owszem - jest mi smutno, przez to, że po tej części czuję niedosyt i jakiś taki niesmak w stosunku do autorki, że tak potraktowała swoją własną książkę. Jakby się spieszyła, żeby już zakończyć tę serię, bo ma lepsze rzeczy do roboty.
Informacje dodatkowe o Ostatnie tchnienie:
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2017-01-18
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
9788380751903
Liczba stron: 400
Tytuł oryginału: Every Last Breath
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Katarzyna Agnieszka Dyrek
Dodał/a opinię:
Flusz
Sprawdzam ceny dla ciebie ...