'' Ostre przedmioty '' autorstwa Gillian Flynn to kolejny debiut na jaki trafiłam w swej czytelniczej podróży . Na pewno jest to książka mocna i nieźle pokręcona . Właściwie wszystkie występujące tam postacie są jakieś dziwne , tak jakoś miałam wrażenie że zło jest im bliższe niż dobro , czy empatia . Po prostu z tej książki , z jej nowiutkich pachnących jeszcze farbą drukarską stron , ziało grozą . Nie chodzi mi o grozę tę z horrorów , o jakieś żywe trupy biegające po mieście , czy wilkołaki lub wampiry szukające po nocach gładkich szyj swoich ofiar . Chodzi mi o tę grozę '' normalną '' , tą nie nadprzyrodzoną , tą tym bardziej straszną i niesamowitą , że jak najbardziej może się zdarzyć w każdym mieście , w każdym kraju i może nawet tuż za rogiem twojego domu lub bloku . Wydaje mi się że tej grozy , zła i popaprania jest w tej książce za dużo , miałam wrażenie że nie ma w tym miasteczku nikogo '' normalnego '' . Takiego zwykłego szarego człowieczka , który ciężko pracuje , średnio zarabia i niewiele ma zmartwień , a nawet jak ma to są one zupełnie pospolite . W tej pozycji autorka '' ubrała '' swoich bohaterów we wszystkie chyba , a przynajmniej w większość wszelakich schorzeń i zaburzeń psychicznych . A największą ich ilością pani Flynn '' obdarowała '' główną bohaterkę , jednocześnie narratorkę , Camille Preaker . Panna Preaker , to reporterka Daily Post czwartej co od wielkości gazety w Chicago . Pewnego dnia dostaje od swojego szefa '' bojowe zadanie '' , oto ma udać się do Wind Gap , niewielkiego miasteczka na samym dole stanu Missouri , ponieważ jak się okazuje została tam zamordowana mała dziewczynka . Oczywiście nie ma w tym nic dziwnego w końcu Camille jest dziennikarką , a jej szef węszy swoim reporterskim nosem , seryjnego zabójcę , ponieważ rok wcześniej dokładnie w tym samym miejscu została uduszona już jedna dziesięciolatka , jednak reporterka nie bardzo ma ochotę na tę sprawę i podróż do tamtego miasta . Jak się okazuje wkrótce , jest to rodzinne miasto pani Preaker , w którym nie była od ośmiu lat . Powoli dowiadujemy się coraz więcej o naszej głównej bohaterce , a doprawdy jest postacią nietuzinkową , acz dość rzekłabym problematyczną . Za dużo pije , nie dba o siebie , chodzi do łóżka z kim popadnie , chociaż na swoich zasadach , a całe jej ciało pokryte jest słowami wydziaranymi ostrymi przedmiotami . Nie ma przyjaciół , dobrych znajomych , w ogóle relacje interpersonalne nie są jej mocną stroną . Zwłaszcza że kobieta ma też za sobą pobyt w szpitalu psychiatrycznym . Jednak polecenie szefa trzeba wykonać . Reporterka jedzie więc do swojego rodzinnego miasteczka . Na miejscu będzie musiała stawić czoła nie tylko zabójstwom dziewczynek i śledztwu reporterskiemu w którym jakoś nikt nie bardzo chce jej pomóc , czy udzielić jakichkolwiek informacji , ale też sprostać swojej rodzinie i temu co kiedyś się w niej zadziało . Będzie musiała dogadać się z matką i przybraną drugą siostrą , oraz własną przeszłością . Morderca jest dobrze ukryty , dopiero tuż przed końcem połapałam się kto nim może być . Jednak ta książka jakoś nie specjalnie mnie urzekła , myślę że to przez zbyt wielkie zagęszczenie wszelkiego ludzkiego '' brudu '' . Zupełnie fizycznie i namacalnie miałam ochotę po zamknięciu książki iść umyć ręce . Jakbym czuła że coś z jej treści przylepi mi się do dłoni i już tam zostanie sprawiając że będę czuła dyskomfort. Nie wiem czy polecać tę książkę . Myślę że ja mogłabym się bez niej obejść , nie zostawiła we mnie żadnych pozytywnych wrażeń .
Informacje dodatkowe o Ostre przedmioty:
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2013-06-19
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
978-83-7778-495-2
Liczba stron: 360
Tytuł oryginału: Sharp objects
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Radosław Madejski
Dodał/a opinię:
Ivy
Sprawdzam ceny dla ciebie ...