Tym razem zapraszam Was na spotkanie z trzynastoletnim Antkiem i jego towarzyszem, który przybył do Krakowa z pewną tajemniczą misją. Jego celem jest potwierdzenie hipotezy niemieckiego matematyka Riemanna. Może nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie fakt, że Pan Barnaba jest…. kotem. Mówiącym kilkoma językami, mogącym pochwalić się znajomością m.in. z Marią Skłodowską-Curie, irytującym i wariującym na widok myszki.
To wyjątkowa, mądra opowieść o przyjaźni, ale i o dążeniu do celu. Autorka porusza czasem skomplikowane zagadnienia z dziedziny matematyki, jednak przedstawia je w taki sposób, że są bardziej przystępne – nie tylko dla młodego czytelnika J
To historia nie pozbawiona humoru, ale przede wszystkim mówiąca o samotności, przyjaźni i … dawaniu sobie i innym drugiej szansy. Pokazuje, że warto podążać swoją drogą, a nam rodzicom, żebyśmy czasem zastanowili się czego wymagamy od naszych pociech. Czy naprawdę chcemy, aby ślepo podążali naszymi śladami w pogoni za pozycją zawodową i pieniędzmi, bez względu na to czy to ich uszczęśliwia?
Uwielbiam takie przyjemne, zabawne historie, które zmuszają czytelnika do refleksji. Dziękuję serdecznie @wydawnictwoczarnaowca za egzemplarz do recenzji
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2021-04-14
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 328
Dodał/a opinię:
zaczytanababka
Fascynujący debiut. Grająca schematami i konwencjami, wciągająca powieść szkatułkowa, w której przyszłość i teraźniejszość przenikają się płynnie, a...