Eliza Mikulska po raz kolejny zabiera czytelników w świat, w którym magia przenika codzienność, a granica między snem a rzeczywistością staje się niepokojąco cienka. „Pani bibliotekarka i magia snów” to opowieść pełna tajemnic, symboliki i ciepła, która – mimo swego baśniowego tonu – porusza bardzo ludzkie emocje: samotność, lęk, potrzebę zrozumienia i więzi.
Akcja rozgrywa się w niewielkim miasteczku, które na pierwszy rzut oka wydaje się spokojne i zwyczajne. Jednak już od pierwszych stron czytelnik czuje, że coś tu nie gra. Z ulic zaczyna się wpełzać gęsta mgła, a z nią – niespokojne sny mieszkańców. Ludzie śnią o swoich lękach, a to, co ukryte w podświadomości, zdaje się nabierać realnych kształtów. Nad miasteczkiem pojawia się zorza polarna, spada deszcz o dziwnej barwie, a tęcza traci swoje kolory – jakby świat powoli tracił równowagę.
W centrum tej tajemniczej historii stoi tytułowa pani bibliotekarka – postać cicha, ale niezwykle ważna. To właśnie ona, strażniczka słów i snów, ma szansę odkryć przyczynę całego zamieszania. Wraz z nią w fabule pojawiają się Ola, Anna i Julian – troje bohaterów, których łączą przyjaźń, wspólne tajemnice, ale też niewypowiedziane emocje. Gdy Ola zaczyna czuć, że traci więź z przyjaciółmi, czytelnik dostrzega, że mgła i sny nie są tylko zjawiskami magicznymi – symbolizują też ludzkie niepokoje, nieporozumienia i lęk przed utratą bliskości.
Mikulskiej udało się stworzyć historię, która ma w sobie coś z klasycznej baśni, ale i współczesnej przypowieści. To nie tylko opowieść o magicznych zjawiskach, lecz także o tym, jak emocje mogą wpływać na świat wokół nas. Mgła, sny i zanikające kolory są metaforami uczuć, które zbyt długo tłumimy. Autorka subtelnie pokazuje, że prawdziwe zagrożenie często nie przychodzi z zewnątrz – rodzi się w naszych sercach.
Styl Mikulskiej jest poetycki, ale przystępny. Opisy mają miękką, niemal filmową plastyczność – mgła zdaje się naprawdę unosić nad stronami książki, a zorza polarna rozlewa się barwami w wyobraźni czytelnika. Dialogi są naturalne, a bohaterowie – wiarygodni, choć osadzeni w magicznej rzeczywistości. Autorka ma dar tworzenia atmosfery – ciepłej, melancholijnej i lekko niepokojącej zarazem.
Na uwagę zasługuje także przesłanie książki. „Pani bibliotekarka i magia snów” to historia o tym, jak ważne jest zrozumienie własnych emocji i słuchanie innych. To także hołd dla wyobraźni i mocy słów – w końcu to właśnie biblioteka i sny stają się miejscem, gdzie można odnaleźć prawdę o sobie.
Eliza Mikulska napisała książkę, która może spodobać się zarówno młodszym czytelnikom, jak i dorosłym miłośnikom magicznego realizmu. Jest w niej tajemnica, przyjaźń, odrobina nostalgii i przesłanie, które pozostaje w pamięci długo po zamknięciu ostatniej strony.
„Pani bibliotekarka i magia snów” to piękna, refleksyjna opowieść o tym, że czasem, by odnaleźć światło, trzeba najpierw zmierzyć się z własnym cieniem.
Wydawnictwo: Lucky
Data wydania: 2025-09-30
Kategoria: Dla młodzieży
Kategoria wiekowa: 13-15 lat
ISBN:
Liczba stron: 240
Dodał/a opinię:
Beata Zielonka
W miasteczku, w którym Anna pracuje jako bibliotekarka, zaczynają się dziać dziwne rzeczy – bez powodu wybita szyba w szkolnej sali, zdechnięte rybki...
Pierwsze spotkanie Oli i Pani bibliotekarki wywołało zupełnie nieoczekiwane wydarzenie, które zakłopotało dziewczynkę. Jednak wrażliwe, pełne empatii dziecko...