Łódź i okolice. Amelia jest młodą i zaradną businesswoman. Mąż, gosposia, piękna willa pod lasem i grono wiernych przyjaciółek. Nikt jednak nie wie, że kobieta jest przywódczynią pradawnego, azteckiego Zakonu Krwawego Księżyca - tak zwaną La Muerte. To okrutny, brutalny i bardzo krwawy kult, który swoje zwyczaje opiera na rytuałach, pochodzących z prekolumbijskiego, XVI-wiecznego Meksyku.
Amelia wycierpiała w swoim życiu wiele, głównie ze strony apodyktycznej matki Aurelii - swej poprzedniczki w zakonie, która posunęła się do wielu okrutnych czynów, by pozbawić swoją córkę wszelkich ludzkich odruchów serca i zahamowań. Miała stać się bezwzględną i silną mistrzynią Krwawego Księżyca. Dziś, spełnia się przepowiednia, która głosi, że Zakon czeka zagłada. W bestialski sposób, ktoś zabija kobiety należące do kultu, a Amelia musi zrobić wszystko, by uchronić to w co wierzy i czemu zaprzedała duszę.
**
„Pani La Muerte” kusi nieziemską okładką i zapowiedzią historii niezwykłej i oryginalnej. Fabuła i motyw to coś, czego nie spotykamy w thrillerach na codzień, za co duże brawa. Autorka nie przebiera w słowach. Jeśli jest morderstwo, będzie ono okrutne i brutalne. Jeśli seks czy gwałt (to nie moja bajka w książkach, więc akcje „przewijam”) - będzie bardzo nieprzyjemnie. Ciekawie przedstawiono relacje matka-córka, funkcjonujące w ramach nietypowej sekty, bo tak ten Zakon trzeba nazwać. Cieszy również fakt umiejscowienia akcji książki w Polsce. Książkę czyta się dobrze, choć nie ukrywam - brakowało mi tu czegoś, by historia nabrała rumieńców. Pewne aspekty zostały potraktowane dość płytko, ale składam to na garb braku doświadczenia autorki. Nie wykluczam, że kolejne książki będą miały tą głębię, które przyciąga czytelników.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2023-10-24
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 334
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Mrokiem_zaczytan