Główną bohaterką "Pasażerki" jest Etta Spencer, młoda i niezwykle utalentowana skrzypaczka, która spokojnie żyje w Nowym Jorku. Można powiedzieć, że nic jej nie zagraża, jej świat jest pełen kojącej muzyki, aż w jednym ułamku sekundy Etta trafia do 1776 roku, gdzie poznaje młodego i przystojnego Nicholasa Cartera. Zadanie Etty jest proste: odnaleźć przedmiot, który pozwoli powrócić jej do czasów, z których przybyła. Zadanie to nie jest jednak łatwe, gdyż musi ona zaufać piratowi, który przyzwyczajony jest do bardzo chaotycznego stylu życia. A na dodatek kobiecie grozi niebezpieczeństwo...
"Pasażerka” to fascynująca podróż przez epoki, miejsca, historię oraz wydarzenia . Pomysł na stworzenie tuneli czasowych, które przenoszą podróżnika do przeszłości, jest bardzo ciekawy. Akcja powieści już od pierwszych chwil jest w stanie pobudzić wyobraźnię czytelnika. Czasem wydaje się też być powolna i leniwa, a czasem zbyt szybka i urozmaicona. Cała powieść jest dynamiczna i czyta się ją prawie jednym tchem.
"Zastanawiała się, czy przez te wszystkie podróże w czasie nie zapomnieli o najważniejszym - że żyć należy nie w przeszłości ani w przyszłości, ale tu i teraz. A na przyszłość przyjdzie jeszcze czas."
Postaci są bardzo dobrze zbudowane, losy bohaterów poznajemy głównie z perspektywy Henrietty i Nicholasa. Ona - uparta i inteligentna dziewczyna, on - lubiący rozboje. Miłość głównych bohaterów pokazuje, że może odebrać rozum.
Bardzo podobało mi się, że słownictwo nie było zbytnio wyszukane, czego się obawiałam. Książkę czytało się płynnie i nie musiałam co chwile zaglądać do słownika. Na plus również jest to, że autorka wplatała czasami fakty historyczne. Nie zabrakło również dbałości o szczegóły, jak np dokładny opis części statku i jego wyposażenia, co barwnie wpływało na wyobraźnię.
Wiele wątków nie zostało jednoznacznie wyjaśnionych co sprawia, że chce się czytać kolejny tom. Książka naprawdę bardzo mi się podobała i szczerze ją polecam."Pasażerka" to książka pełna przygód i miłości, więc każdy znajdzie coś dla siebie.
"Uważam, że należy obrać cel i do niego dążyć, nie zaś, że cel powołuje człowieka do czegokolwiek."
czytampierwszy.pl
.
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2017-10-11
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 426
Tytuł oryginału: Passenger
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Maciej Pawlak
Dodał/a opinię:
Weronika-verna
- Któremu musiałbym się przyznać, że chłopiec kabinowy zaskoczył mnie i dźgnął łyżką, gdy schodziłem pod pokład? Przeklęty szczeniak. Wolałbym już, żeby mnie usmażyli w głębokim tłuszczu.
Pięć lat po zniszczeniu tak zwanych obozów rehabilitacyjnych, w których więziono i torturowano niezliczone dzieci, siedemnastoletnia Suzume ,,Zu" Kimura...
Ta historia zaczyna się tak, jak wiele innych: dawno, dawno temu... Daleko poza migoczącymi gwiazdami, które widzisz na nocnym niebie... Za czasów...
Miłość z natury jest samolubna, prawda?
To pod jej wpływem uczciwi ludzie zaczynali pragnąć tego, do czego nie mieli prawa.
Odgradza człowieka od reszty świata, wymazuje czas, odrzuca rozsądek.
Sprawia, że człowiek ulega urojeniu, że może walczyć z tym, co nieuniknione.
Że pragnie się czyichś umysłu i ciała.
Że nabiera się przekonania, jakoby zasługiwało się na miejsce w czyimś sercu.
Więcej