Pragnęli, by patrzył im w oczy. Wymagali, by okazywał ludzkie uczucia i normalne emocje. Chcieli, by zachowywał się jak oni. Nie akceptowali tego, co widzieli. I nie rozumieli. A bycie innym nie oznacza przecież bycia gorszym. Czasami, gdy świat postrzega cie za dziwoląga, ty możesz… być chory.
„Asperger to nie choroba. To sposób bycia. Nie ma na to lekarstwa, bo też nie ma na nie zapotrzebowania. Jest natomiast zapotrzebowanie na wiedzę na metody przystosowania. Potrzebują ich dzieci z Aspergerem, ich rodziny i przyjaciele”.
W dzisiejszych czasach zespół Aspergera już tak nie dziwi i nie szokuje. Ludzie wiedzą nieco więcej na jego temat. A może stali się trochę bardziej tolerancyjni dla inności. Ale w latach, kiedy dorastał autor tego pamiętnika, sprawa wyglądała nieco inaczej. Mało komu przyszło do głowy, że chłopiec zmaga się z czymś, czego sam nie rozumie. Dodatkowo potęgowali jego poczucie wyobcowania i odrzucenia. W imię czego?
Mogłoby się wydawać, że ludzie mają większe problemy- okładki gazet zalewają nas biedą, głodem, śmiertelnymi chorobami. Ale historię tę i dolegliwość, z jaką zmaga się autor pamiętnika, odczułam jako niemniej tragiczną. Dlaczego? Bo uderzyła we mnie wielka samotność, a fakt bycia odsuwanym i nierozumianym to uczucie, którego nikt z nas nie chciałby z pewnością doświadczyć.
Pokonując kolejne strony zagłębiamy się w świat dosyć niezwykły. Co absurdalne, ta zdominowana zaburzeniami rzeczywistość, okazuje się być naprawdę interesująca. Jednym z symptomów charakterystycznych dla Zespołu Aspergera jest inteligencja, często dotycząca konkretnych dziedzin życia. Robinson specjalizował się w budowaniu maszyn, a jego umiejętności umożliwiły mu min. współpracę z legendarnym zespołem KISS. Wspaniale mi się czytało o jego sukcesach.
„Wielu ludzi z zespołem Aspergera pociągają maszyny. Czasem myślę, że z dobrą maszyną jestem w stanie dogadać się znacznie lepiej niż z jakimkolwiek człowiekiem. Maszyny się nie odszczekują. Są przewidywalne. Nie oszukują i nie potrafią być podłe”.
Książki opisujące różnego typu schorzenia, które na swój użytek nazywam chorobowymi, interesują mnie od dłuższego czasu i szczególnie pochłaniają moją uwagę. Dzięki nim mogę nie tylko wejść w posiadanie nowych informacji, ale także poznać światy ludzi znacznie różniących się ode mnie. Ten pamiętnik to ciekawy zbiór danych na temat Aspergera, przekazanych w bardzo ludzki i przystępny sposób. Autor nie opisuje po kolei towarzyszących mu dolegliwości ale opowiada o różnych etapach życia i wydarzeniach zdeterminowanych przez chorobę. Pozwala nam lepiej zrozumieć.
Do tej pory nie czytałam żadnej większej publikacji na temat tego schorzenia i cieszę się, że sięgnęłam po wspomnienia Robinsona. Nie była to łatwa przeprawa, czasami autor wprawiał mnie w osłupienie swoimi czynami, a czasami wściekałam się na świat i ludzi. Z pewnością jednak, czas, który spędziliśmy razem był wartościowy i pouczający. Polecam tę książkę czytelnikom nieobawiającym się wyzwań i szukających czegoś więcej, przede wszystkim samego życia.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2013-09-10
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 302
Dodał/a opinię:
Ewelina Olszewska
Przyszedł czas na książkę o tym, co tak naprawdę potrafią osoby z zespołem Aspergera. Dopiero jako czterdziestolatek John Elder Robison usłyszał...