
Augusta, Hildegarda, Żaneta i Belka. 🐓🐓
To Cztery kury rasy brahma mieszkające u rodziny państwa Ogórków, do których w tym opowiadaniu dołącza nowa, piątka kura- Kurdemolka. Robi sporo zamieszania i rozrabia ale jak się sami przekonacie, w słusznej sprawie.
Wszystko zaczęło się od zgubienia portfela przez pana Tomasza. Szukając go także w pobliskim lasku postanowił chwilkę odpocząć pod rozłożystym debem. Wtedy dosłownie z nieba spadła na niego czarnopióra kura, która wróciła z panem Ogórkiem do domu.
Klasa Ani wybiera się na wycieczkę do gospodarstwa Bartłomieja Bartka, które jest ekologicznym rajem dla zwierząt.
Czy aby na pewno?
Dziewczynka nie wie, że Kurdemolka wkradła się do jej plecaka i została zabrana razem z nią na wycieczkę.
Kura na miejscu dyskretnie przemieszcza się pod wiadrem, a Ania i Leon śledząc jego wędrujące ruchy dokonują niesamowitego odkrycia… Kilkaset, a może nawet setki kur uwięzionych w ciasnych klatkach, bez możliwości jakiegokolwiek ruchu.
Ania i Leon postanawiają coś z tym zrobić. Kurdemolka wraz ze swoimi kurzymi koleżankami także wymyślają plan, jak pomóc swoim uwięzionym siostrom.
Czy uda się ocalić uwięzione kury?
Czwarty tom ciepłej, mądrej i arcyzabawnej serii Justyny Bednarek to prawdziwa demolka!
Czytając tę książkę nie mogłam się od niej oderwać, czekając jak rozwiąże się całą sytuacja. Opowiadanie oprócz fajnej dawki humoru i dynamicznej akcji, uświadamia dzieci w jakich warunkach powinny być chowane kury i jak sprawdzić, czy jajka które spożywamy pochodzą od szczęśliwej, wolno chodzącej kurki.
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2024-07-17
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 176
Dodał/a opinię:
wobiektywiemamy_
Do stu tysięcy morskich bałwanów! Ktoś był w domku na drzewie Bolka i Lolka. To na pewno John Kanaka, postrach szmaragdowych mórz. Bolek i Lolek odważnie...
Do czajnika zakrada się Fioletowy Słoń. I to nieznośne słonisko kłamie, aż mu się z trąby kurzy! Ale tatuś Dusi też strasznie oszukuje. Chociaż na szczęście...