Przeczytałam wszystkie trzy części. Cukierkowo, bajkowo, romantycznie, czasem przewidywalne, nudno, śmiesznie - ale jak się to odcedzi to można coś z niej wynieść... przetrzeć oczy i inaczej spojrzeć na życie :))
Historia, pomimo że jest nie najlepiej napisana to mnie wciągnęła. Może dlatego, że jestem marzycielką i romantyczką? Widziałam te wszystkie błędy i niedociągnięcia ale skupiłam się na samej fabule. Dla mnie książka jest po prostu o miłości, trudnej miłości. Ona jest nim zafascynowana od początku, on nią też ale jego zamiary są zupełnie inne. Ona jest niczego nie świadoma, on ma swój plan, który po kolei realizuje. Jednak nie może przewidzieć tego, że ona nie będzie kolejną, zwykłą uległą. Ona, gdy poznaje jeden z jego sekretów, jest w szoku ale on ją tak przyciąga i elektryzuje, że jednak się temu poddaje. Potem jest dużo seksu i wyjaśnień. Pierwsza część kończy się tak, że chce się sięgnąć po drugą i dowiedzieć się czemu on taki właśnie jest. To się oczywiście powoli wyjaśnia, nie jest to bardzo szokujące, części można się samemu domyśleć. Pojawia się zauroczenie, miłość. Ona stara się mu pomóc walczyć z jego demonami przeszłości, on z miłości do niej poddaje się temu. Dla niego jest to nowa sytuacja i czasem się stawia, poza tym chęć kontroli jest silniejsza. Jednak, jak się okazuje, dzięki ciągłej kontroli nie raz ratuje ją z różnych opresji. W drugiej część jest też sensacja i napięcie, które przenosi się do trzeciej części. Oczywiście seksu też tutaj nie brakuje. Ale jest on inny. Uczuciowy, namiętny , lekko perwersyjny. Ona godzi się na niektóre jego zachcianki, które oczywiście sprawiają jej przyjemność. Tak więc w kwestii seksu znajdują kompromis.
Dla mnie ta książka pokazuje jak miłość może wpływać na ludzi, ile są w stanie dla niej zrobić. Bohaterowie na początku swojej znajomości nigdy by nie przypuszczali, że taki będzie jej finał. Ona myślała, że się zobaczą jeszcze raz - chociaż nie w 100% , w nim dojrzewała chęć zrobienia z niej kolejnej uległej. Nieoczekiwane uczucie wywróciło ich życie do góry nogami. Ona przy okazji poznała smak bogactwa, luksusu i seksu. On zaczął się przy niej otwierać, okazywać uczucia - nowe dla niego, walczyć z przeszłością, iść na kompromisy. Pokonali razem wiele barier, psychicznych i fizycznych. Musieli stawić czoła wielu trudnym, niebezpiecznym i nieprzyjemnym sytuacją. On, pomimo swoich cieni, jest prawie ideałem mężczyzny. Uprzejmy, grzeczny, troskliwy, czuły, zadbany. Ta opowieść zmieniła moje patrzenie na świat. Wcześniej żyłam w jakimś letargu, działałam trochę jak maszyna. Teraz nie patrzę na zegarek, nie śpieszę się, pozbyłam się niektórych przyzwyczajeń, nałogów które mnie ograniczały, jestem bardziej opanowana, czuła dla męża i nie chodzi tu o sprawy intymne ale codzienne, o rozmowę, czas dla siebie. W książce oczywiście są jeszcze duuuuże pieniądze, które dają duże możliwości. Bohaterowie nie muszą liczyć każdego grosza, tylko robią to na co mają ochotę - to na pewno daje dodatkowe efekty i pomaga przy wielu romantycznych sytuacjach. Na zakończenie - piękna historia o pięknym uczuciu, dwójki ludzi o nie łatwym dzieciństwie (głównie mam na myśli jego), którzy dali sobie szansę i pokonali razem wiele przeszkód. Zakończenie jest bajkowe, aż ma się ochotę rzucić wszystko i znaleźć się na ich miejscu :)
Aż szkoda, że książka jest tak kiepsko napisana, ale może ktoś jeszcze spojrzy w nią trochę głębiej jak ja to zrobiłam...
Informacje dodatkowe o Pięćdziesiąt twarzy Greya:
Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 2012-09-05
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
978-83-7508-556-3
Liczba stron: 608
Dodał/a opinię:
shadowGrey
Tagi: bóg
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Nigdy nie chciałem więcej, dopóki nie poznałem ciebie.
Więcej