„Piękno wszechświata” Briana Greene’a czytałam przez kilka miesięcy – ale nie dlatego, że to wyjątkowo ciężka lektura – po prostu wiele zagadnień wymagało ode mnie głębszego zanurzenia się w temat i przemyśleń… Kiedy skończyłam, pierwszą moją myślą było stwierdzenie, że gdyby w ten sposób uczono w naszych szkołach fizyki, to byłby to ulubiony przedmiot każdego ucznia!
Brian Greene to amerykański fizyk i matematyk, który postawił sobie za cel przybliżenie teorii superstrun i ukrytych wymiarów ludziom, którzy z fizyką nie maja zbyt wiele wspólnego. Jest to zadanie bardzo trudne, bo aby wyjaśnić te zagadnienia, trzeba odwoływać się do innych teorii z dziedziny fizyki, a przyznam szczerze, że moja wiedza w tej dziedzinie jest dość uboga, a przy tym – jak się okazało po lekturze „Piękna wszechświata” – mocno nieaktualna. Ta książka to świetna okazja do tego, żeby swoją wiedzę zaktualizować, poszerzyć i nabrać ochoty na więcej! Bo nie wierzę, że ktoś, kto ją przeczyta, zdoła oprzeć się dalszym badaniom i poznawaniu teorii strun!
Gdybym miała opisać tę książkę tylko jednym słowem, powiedziałabym: fascynująca. Na szczęście mogę użyć tych słów znacznie więcej, bo muszę przyznać, że dawno już żadne dzieło naukowe nie zrobiło na mnie takiego wrażenia. Zresztą „naukowe” to nie jest właściwe określenie – bo Brian Greene posługuje się językiem zrozumiałym dla każdego, wyjaśnia skomplikowane teorie tak, że wydają się nam dziecinnie proste, a trudne matematyczne idee zilustrował przy pomocy tak sprytnych grafik, że same wchodzą do głowy! A do tego tematyka, jaką porusza autor, jest tak niezwykła, że kilka razy łapałam się na tym, że kręciłam głową z niedowierzaniem. Znajdziemy tutaj zarówno objaśnienia dotyczące teorii względności Einsteina, problem zakrzywienia czasu i przestrzeni (ten rozdział nieźle namieszał w moim umyśle!), teorię ukrytych wymiarów (tak!!!), refleksje nad istotą czarnych dziur (warto było kupić tę książkę choćby tylko dla tego jednego rozdziału!) oraz to, co pojawia się w tytule – czyli teorię strun, która jest tak niezwykła i fascynująca, że trudno w nią uwierzyć… A z drugiej strony – wyjaśnia ona niemal każde zjawisko, jakie zachodzi w naszym świecie i w przestrzeni kosmicznej…
Książka zawiera sporo ilustracji, tabelek i wykresów, które ułatwiają zrozumienie pojęć i zjawisk, które są w niej prezentowane. Najtrudniejsze kwestie zawarł autor w przypisach – i sam przyznał, że są to zagadnienia dla najbardziej dociekliwych i ciekawych (co nie znaczy, że nie są równie ciekawe, jak reszta – po prostu wymagają nieco większej wiedzy).
„Piękno wszechświata” bardzo mi się podobało – nie tylko ze względu na piękny, niemal poetycki język, jakim posługuje się autor. Przede wszystkim urzekło mnie to, że trzymając się ściśle faktów naukowych, posługuje się takimi analogiami i przenośniami, które pozwalają czytelnikowi intuicyjnie zrozumieć to, do czego uczeni doszli poprzez liczne doświadczenia, badania i dowody. Świetnie przemyślana jest także struktura książki – trudniejsze rozdziały są ułożone tak, że można je (jak sam autor nam to sugeruje) tylko pobieżnie przejrzeć, nie tracąc przy tym logiki całego wywodu. Niemniej nie polecam pobieżnego przeglądania, bo nawet te najtrudniejsze napisane są w sposób przystępny i w żadnych razie nie nudzą czytelnika!
Myślę, że książka spodoba się zarówno tym, którzy mają pewne przygotowanie z dziedziny nauk ścisłych, jak i osoby, które – tak jak ja – są humanistami, ale interesują się badaniami i teoriami, które opisują nasz świat i wszystko, co nas otacza. Chociaż lojalnie muszę wszystkich uprzedzić, że lektura tego dzieła sprawi, że będziecie szukać kolejnych tytułów odnoszących się do tych zagadnień, bo kto pozna teorie strun choćby tylko w zarysie – musi ulec jej urokowi i podążyć za nią, żeby dowiedzieć się jak najwięcej.
Kilka słów muszę poświęcić też szacie graficznej: książka jest bardzo elegancko i starannie wydana, zawiera wyraźne ilustracje, no i ta okładka... Kosmos po prostu :)
Podsumowując: „Piękno wszechświata. Superstruny, ukryte wymiary i poszukiwanie teorii ostatecznej” autorstwa Briana Greene’a to intrygująca książka dla wszystkich ciekawych świata, zabierająca nas w podróż w czasie i przestrzeni, pozwalająca przemierzać wszechświat i poznawać jego nowe oblicze oraz zagłębiać się w fascynujący świat fizyki.
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2018-02-19
Kategoria: Popularnonaukowe
ISBN:
Liczba stron: 594
Tytuł oryginału: The Elegant Universe
Dodał/a opinię:
Joanna Tekieli
To książka o Wszechświecie; od jego początków, aż do końca - takiego, jakim go sobie obecnie wyobrażamy. A także o zdumiewającym zjawisku, które określamy...
W tej znakomicie napisanej i przystępnej książce Brian Greene, profesor matematyki i fizyki na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku, jeden z wiodących...