Okładka książki - Pierwsza kawa o poranku

Pierwsza kawa o poranku


Ocena: 4.33 (15 głosów)
opis
Massimo Tiberi jak przystało na prawdziwego Włocha kocha kawę. Jest baristą i właścicielem najlepszej kawiarni w Rzymie. Jego kawa jest tak niesamowita, że nie sposób o niej zapomnieć. Nawet najbardziej zagorzali przeciwnicy tego napoju, pod urokiem smaku i zapachu, miękną. Massimo czaruje wszystkich i każdego z osobna, i kiedy pewnego dnia w kawiarni na Zatybrzu pojawia się piękna i tajemnicza Genevieve, to Massimo traci głowę. Aby zdobyć nieprzystępną zielonooką piękność barista oczarowuje ją kawą, której kobieta do tej pory nigdy nie miała okazji spróbować. Bariera językowa nie ma znaczenia, oboje pozostają pod wzajemnym ogromnym urokiem. Pomimo widocznego zainteresowania mężczyzną Genevieve jest nadal osobą bardzo nieprzystępną, kryjącą bolesną tajemnicę. Kiedy dochodzi między nimi do zbliżenia, oboje wiedzą, że to miłość ta jedna jedyna. I nagle Genevieve wraca do Paryża. Massimo odchodzi od zmysłów, nie potrafi już normalnie funkcjonować, nawet praca, która do tej pory była jego całym światem i której oddawał się w pełni, już nie cieszy. Czemu ukochana wyjechała? Czy kryje się za tym inny mężczyzna? Czy Massimo w ogóle cokolwiek dla niej znaczył czy był tylko ulotną chwilą? Piękna książka, prawda? Atmosferę Rzymu i jego mieszkańców można wyczuć namacalnie, zapach kawy uwodzi z każdej strony... tak mniej więcej przez pierwsze 80 stron... Później kawa robi się coraz bardziej zimna, coraz bardziej niesmaczna, wietrzeje. To, co na początku było urocze, w pewnym momencie robi się długie i rozwleczone jak rozgotowany makaron spaghetti. Skąd takie porównanie? Bo w tej książce jest ich zatrzęsienie, mniej lub bardziej trafione, ale z pewnością przesadne w ilości. To samo tyczy się dopowiedzeń, które Galdino zamieszcza w nawiasach i o ile przez pierwsze kilkanaście stron jest to zabawne, czasem są nawet dowcipne, to z każdą kolejną robi się męczące. Ilością obocznych historii opowiedzianych w tzw międzyczasie przygniata i powoduje ogromny chaos w powieści, przez co wielokrotnie byłam zmuszona wracać do zdań wcześniejszych, bo zwyczajnie gubiłam wątek. Powieść podzielona jest na dwie części, gdzie w drugiej znajdujemy wyjaśnienie skrytości Genevieve, odkrywamy jej tajemnicę opisaną w formie pamiętnika. I znów dla mnie tajemnicę z gatunku taniej, wenezuelskiej telenoweli. Ani mnie nie wzruszyła, ani nie zaczarowała. Bardzo żałuję, że książka okazała się dla mnie mało ciekawa, choć dla miłośników kawy na końcu autor zamieścił kilka przepisów na tę idealną wraz z dopisanymi cechami charakteru człowieka, do którego dany napój pasuje, co oczywiście samej fabuły w żaden sposób nie ratuje, ale jest miłym dodatkiem do treści, której temperatura wystygła po 80 stronach powieści.

Informacje dodatkowe o Pierwsza kawa o poranku:

Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2014-07-01
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788378186175
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię: Natalia Nowak-Lewandowska

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Pierwsza kawa o poranku

Kup książkę Pierwsza kawa o poranku

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Zadbam o to, żeby cię nie stracić
Diego Galdino0
Okładka ksiązki - Zadbam o to, żeby cię nie stracić

Rozpięta między Rzymem a Sycylią romantyczna opowieść o potędze marzeń... i o drugich szansach. Lucia opuszcza rodzinną miejscowość, bo dostała się na...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy