Moja pierwsza książka świąteczna, która nie jest opowiadaniami. W końcu.
Haley walczy o świąteczną kampanię reklamową lalek, która ma przynieść jej awans na partnera spółki. Jest jeden warunek. Szef wysyła ją na obóz gwiazdkowy, na który nie chce jechać. Dlaczego?? Haley nie obchodzi świąt. Taki Grinch w damskim wydaniu. Czy dostanie ona upragniony awans?? Czy odnajdzie Ducha Świąt??
Książka cudo, zawładnęła moim sercem i umysłem. Nie spodziewałam się, że tak mi się spodoba. Jestem nią zachwycona.
Fabuła wciągnęła mnie od samego początku. Mimo, że ma 400 stron czyta się ją błyskawicznie, jest napisana niezwykle lekko. Po prostu się przepływa. Bohaterów uwielbiam, są dobrze wykreowani.
Autorka stworzyła w książce niezwykły klimat, czuć na każdym kroku święta. Również pokazała co jest w życiu najważniejsze. A do tego wzbudziła we mnie dużo emocji. Było wesoło, ale również wzruszająco. Czego można chcieć więcej.
Z czystym sumieniem Wam ją polecam. Będzie się Wam podobać. Obiecuję.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2020-11-04
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 0
Dodał/a opinię:
Moniskaczyta
Czasem jedno nieprzemyślane zdanie potrafi pociągnąć za sobą zaskakujące konsekwencje. Zwłaszcza wypowiedziane w telewizyjnym talk show przed milionową...