"Prawda czasami bywa mało spektakularna."
Gaja Stawska od jakiegoś czasu lubi podglądać ptaki przez lornetkę, sprawiało jej to niesamowitą przyjemność. Lecz któregoś popołudnia zupełnym przypadkiem (chociaż takie podobno się nie zdarzają) zamiast ptaków spojrzała na męża, który w samochodzie wysyłał SMS-a. Z dobrej jakości lornetki taka była korzyść, że potrafiła nawet odczytać treść wysyłanej wiadomości. Pewna była, że to do niej. Niestety, wiadomość nie nadchodziła, więc Gaja była już niemal pewna, że mąż ma kochankę.
"Na informację o zdradzie męża można zareagować różnie.
Można dostać histerii lub popaść w otępienie, można teatralnie zemdleć lub udawać, że nic się nie stało. Natomiast Gaja zareagowała wkurwem. Strasznym, kosmicznym wkurwem."
Zaskoczona takim obrotem sprawy Gaja nawet nie wie co powinna w tej sprawie zrobić. Żeby jednak upewnić się co do zdrady męża, postanowiła go śledzić i sprawdzić czy faktycznie wybiera się on na służbowe spotkanie, czy też może właśnie do kochanki... Niestety, tak niby prosta sprawa, jak śledzenie kogokolwiek nie jest takie łatwe jakby się wydawało i jak to wygląda na filmach kryminalnych.
"Ale śledzenie męża wielkim, czerwonym, rzucającym się w oczy jak pryszcz na nosie panny młodej land roverem, którego zresztą sam jej kupił, było pomysłem karkołomnym."
Podglądanie ptaków przyniosło taki plus w tej sytuacji, że Gaja ma dobry sprzęt aby zrobić dobre zdjęcia dokumentujące zdradę męża na gorącym uczynku. Można powiedzieć, że zdrada męża okazała się impulsem, dzięki któremu Stawska postanowiła założyć agencję detektywistyczną..., problem w tym, że nie ma do tego uprawnień. Z pomocą swojej przyjaciółki Matyldy, zatrudnia na stanowisku detektywa - atrakcyjną rudowłosą modelkę Klarę.
Okazało się to strzałem w dziesiątkę. Pierwszą sprawą do rozwiązania było udowodnienie niewinności aresztowanego nauczyciela matematyki. Podejrzewany jest o zabójstwo uczennicy, z którą rzekomo miał romans.
Trzy kobiety bardzo świetnie się uzupełniają, mimo różnych charakterów i mimo braku doświadczenia, z wielkim zapałem zabierają się do śledztwa.
Czy uda się tej niesamowitej trójce rozwikłać sprawę morderstwa?
Jak Gaja rozwiąże problem zdrady męża?
Książka jest bardzo wciągająca, zawiera tak dużo pozytywnych emocji, że czyta się ją bardzo lekko, mimo tego, że zawiera jednak wątki kryminalne.
Sposób pisania pani Katarzyny Gacek bardzo mi się podoba, z jej książkami spotkałam się już wcześniej. Seria o Magdalenie Borowskie również była ciekawa, a "W jak morderstwo" miałam możliwość zobaczyć w kinie, dzięki portalowi Lubimy Czytać.
Mimo tego, że w tej książce prym wiodą kobiety, to nie jest to tylko literatura dla pań, panowie po przeczytaniu mogą się przekonać o sile kobiet, tej niby słabej płci... a zwłaszcza wtedy, gdy mężczyźni okażą się podłymi zdrajcami, żerującymi na łatwowierności kobiet. Nie chcę straszyć panów, to wszystko oczywiście z przymrużeniem oka, ale jak wiadomo zawsze może się tak zdarzyć jak w tej książce.
Ja czekam już na dalsze losy Agencji Detektywistycznej "Czajka", mam nadzieję, że nie będzie to zbyt długi okres.
POLECAM.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2022-03-09
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 448
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Myszka77
Był taki stary dowcip, często opowiadany przez jej ojca: co to są mieszane uczucia? Mieszane uczucia są wtedy, kiedy twoja teściowa ginie w wypadku, roztrzaskując twoje nowiutkie porsche.
Co zrobisz by uchronić swoich przyjaciół przez groźnym niebezpieczeństwem? Janek, Zosia, Klara, Julka i Tymek to paczka wystrzałowych przyjaciół...
Julka, Klara, Tymon, Zosia i Janek muszą uratować Fionę, ukochaną buldożkę pana Zacharego, która zaginęła w tajemniczy sposób wraz z innymi...
„Jak się dba o linię, to się nie je kopca kreta” pomyślała Matylda, nakładając ciasto.
Więcej