Grzegorczyk ma wiele pomysłów na pisanie o tym co dobre w świecie i za to jestem mu wdzięczna i zawsze chętnie sięgam do jego książek. Kilka opowiadań zebranych razem i w tym przypadku nie zawodzi. Mamy więc reportera który z uporem maniaka śledzi i fotografuje figury św. Nepomucena, a na końcu pragnie przystąpić do spowiedzi, jest nawrócona reporterka niegdyś szkalująca kościół, dziś pragnąca naprawić przeszłość, jest syn i brat w jednej osobie, który pranie pojednania w rodzinie, który odkrywa że pieniądze nie są najważniejsze. I wszystko pięknie i wszystko ładnie tylko tym razem jakoś tak zbyt cukierkowo. Za dużo tych happy endów w porównaniu do życia.
więcej
Informacje dodatkowe o Pieśń słoneczna Róży Bluszcz:
Wydawnictwo: W drodze
Data wydania: b.d
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 232
Dodał/a opinię:
Faustyna
POLECANA RECENZJA
PIEŚŃ SŁONECZNA RÓŻY BLUSZCZ
Na rozstajach drógCo jest szczególnie charakterystyczne w prozie zawartej w tym tomie opowiadań? Skondensowanie myśli. Ułożenie ich ciasno obok siebie. Są one bardzo poważne, dotykają samych istotnych spraw życiowych. Są nabrzmiałe, dość nietypowo zestawione razem. Inna cecha tego zbioru opowiadań? Zwięzłość. Oszczędność słów, krótkie stwierdzenia faktów, opisy często ograniczone do minimum. Pośpiech autora w ukazaniu mnóstwa myśli. Autor pragnie - w tak krótkiej formie, jaką jest opowiadanie - zawrzeć jak najwięcej. Może to jest błąd? Ta próba zamknięcia w ograniczonej liczbie słów stada myśli, morza uczuć? Może czasami lepiej dotknąć czegoś d...
więcej
Kup książkę Pieśń słoneczna Róży Bluszcz
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki
REKLAMA
Zobacz także
Inne książki autora
Jezus z Judenfeldu
0
Jest rok 1995. Ksiądz Wacław – bohater bestsellerowej trylogii Przypadki księdza Grosera – jedzie rowerem przez Alpy do Rzymu na wezwanie Jana...
Adieu.
Zobacz wszystkie książki tego autora
0
Akcja tej wyjątkowej powieści z kluczem rozgrywa się na tle wydarzeń z lat 2001-2002, ataku terrorystycznego na Nowy Jork, sprawy arcybiskupa Paetza czy...
