Sabina miała względnie szczęśliwe życie, a jej największym problemem zdawał się być brak miłości ze strony ojca. Mimo wszystko do pewnych rzeczy można się przyzwyczaić... nawet tych bolesnych. Prawdziwe piekło rozpoczyna się wraz z odejściem głowy rodziny. Matka dziewczyny popada w depresję po odejściu męża, na zmianę z momentami agresji skierowanymi przeciwko córce. Sabina nie wie, jak ma sobie poradzić; czuje się opuszczona, beznadziejna, nic nie warta. To na pewno przez nią ojciec postanowił założyć nową rodzinę- lepszą, pełniejszą, bardziej szczęśliwą.
Jeżeli myślisz o sobie źle, to kto sprawi, że zobaczysz świat w radośniejszych barwach... ?
Sabina "podróżuje" między euforią, lokując uczucia w mężczyźnie, który... nie jest lojalny, a kolejnymi etapami depresji. Ulgę znajduje w samookaleczeniu.
Czy główna bohaterka odnajdzie w sobie siłę, by zawalczyć o własne dobro?
Nigdy nie wiem, czego się spodziewać po tego typu książkach. Niejednokrotnie nastawiałam się na mocną historię, która wstrząśnie moim światem w posadach, a wychodziło... sami wiecie jak. Podziwiam autorkę, gdyż bardzo trudno pisać o tak życiowych problemach. O czymś, co może dosięgnąć każdego z nas. O destrukcji, która płynie w naszych żyłach i tylko od nas zależy, czy nas pochłonie.
Jak ma sobie poradzić siedemnastoletnia dziewczyna, która czuje się odrzucona przez ojca? Ten, niczym oprawca nad swoją ofiarą, nieustannie wymagał od córki coraz więcej. Aż w końcu odszedł i zamiast westchnienia ulgi z piersi Sabiny wyrwał się krzyk rozczarowania. Dlaczego... ?
Nie od dziś wiadomo, że to rodzice w pewien sposób nas kształtują; to oni kierują naszymi pierwszymi krokami, uczą nas rozróżniać dobro od zła, wspierają w trudnych momentach i cieszą się w chwilach szczęścia. Sabina nigdy tego nie miała, a po odejściu ojca nagle to ona musiała wziąć na siebie trud przetrwania. Szczególnie, że los nie szczędził jej i jej matki. Odejście ojca, później choroba matki, jej napady agresji... wszystko nie tak.
Ciężko jest opowiedzieć o tej książce, szczególnie dlatego, że porusza tak poważny temat, jakim jest CHAD, czyli choroba dwubiegunowa. Mam wrażenie, że przypadku takich pozycji nie powinno patrzeć się na to, czy lektura wciąga, jaki styl pisania ma autor, lecz na samo przesłanie. Nikt z moich bliskich (ani nawet bliższych czy dalszych znajomych) nigdy nie zmagał się z tego typu dolegliwościami. Może właśnie dlatego trochę ciężko było mi zrozumieć niektóre wybory Sabiny.
Piętna to taka książka, której treść ciężko przekazać. To pozycja, którą po prostu trzeba przeczytać i samemu wyrobić sobie zdanie. Tematyka jest mocna, obiecuję.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2021-05-06
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 258
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Kasia Pinkowicz