Na początku staram się zawsze wyjaśnić z jakiego powodu, co mną kierowało, że taka a nie inna książka znalazła się w moich rękach. Przy okazji tej pozycji trudno mi to określić. Myślę, że w dużym stopniu zwyciężyła ciekawość. Podejście do tematu związanego z wojną, pisząc historię skierowaną głównie dla młodszych czytelników wydawał mi się interesującym zabiegiem.
Jedenastoletni David otrzymuje od zmarłego dziadka w spadku pamiętnik, w którym mężczyzna opisał swoje życie w warszawskim getcie w sierocińcu Janusza Korczaka. W dzienniku zostaje również zawarta informacja o skarbie getta. Chłopiec wraz z ojcem i kolegą postanawiają wyruszyć śladami przeszłości, by odnaleźć tajemniczą rzecz. Czy im się to uda?
Jestem przekonana, że ta książka spodoba się młodszym czytelnikom. Ja sama mając 8-10 lat chciałabym z taką historią się zapoznać. Niestety jestem przed 30 i całkiem inaczej patrzę na pewne rzeczy. Uprzedzam - książka nie jest źle napisana, nie twierdzę również, że mi się nie podobała. Po prostu nie zrobiła na mnie wrażenia, które zrobi na młodszych odbiorcach. Niemniej jednak zachęcam wszystkich do tego, by zapoznali się z tą historią. Dorośli mogą poczytać dzieciom, a dzieci dorosłym ;). Ode mnie 6/10.
,,Jeżeli ktoś zrobi coś złego, najlepiej mu przebaczyć. Jeżeli zrobił coś złego, bo nie wiedział, to już wie teraz. Jeżeli zrobił coś złego nieumyślnie, będzie w przyszłości ostrożniejszy. Jeżeli robi coś złego, bo mu się trudno przyzwyczaić, będzie się starał. Jeżeli zrobił coś złego, bo go namówili, już się nie będzie nigdy słuchał''.
Książkę zrecenzowałam dzięki portalowi czytampierwszy.pl
Wydawnictwo: Oficyna 4eM
Data wydania: 2019-07-31
Kategoria: Dla młodzieży
Kategoria wiekowa: 15-18 lat
ISBN:
Liczba stron: 304
Tytuł oryginału: Pilny na tropie. Skarb getta
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: polski
Dodał/a opinię:
Iwona Nocoń
Redaktor Pilny na tropie napoleońskiego okrętu. Niewinny zakład o najdalej wysunięty na północ punkt Polski i włamanie do domu latarnika z Rozewia...