Czytałam bardzo dużo książek o podobnej tematyce, ale ta jest zupełnie inna. Jeszcze nie spotkałam się z tak drastycznymi opisami przemocy. Ta książka pokazuje jak bezbronne jest maltretowane dziecko i państwo, które całkowicie zapomniało o jego istnieniu. Chłopiec nie mógł nikomu zaufać. Wszyscy trzymali stronę jego matki i to jej wierzyli nie wgłębiając się w sprawę. Łatwiej im było uwierzyć, że agresywne i aspołeczne zachowanie chłopca było spowodowane wypadkiem ojca. Chłopiec nie mógł nawet liczyć na wsparcie psychologów z telefonu zaufania. To przykre, że nawet oni nie potrafili mu pomóc. Nie rozumiem jak wszyscy mogli tak długo milczeć, przede wszystkim rodzeństwo. Chłopiec został skrzywdzony przez całe społeczeństwo, był w fatalnej sytuacji. Czytałam tą książkę i płakałam. Najbardziej przerażały mnie opisy tych wszystkich gwałtów, w domu, piwnicy, w agencji... Ten chłopiec mimo wszystko wyrósł na silnego mężczyznę. Udało mu się wyrwać z tego świata i stara się pomagać dzieciom z podobnymi problemami. Ja chyba nie potrafiłabym żyć z taką przeszłością. Ta książka sprawiła, że teraz inaczej patrzę na otaczający mnie świat. Gdy słyszę, że syn zabił rodziców to zastanawiam się co mogło być prawdziwą przyczyną. Może on też był bity, przetrzymywany, głodzony i gwałcony... Wiem jedno, teraz na pewno nie ocenię nikogo zbyt pochopnie.
Informacje dodatkowe o Płacz niemymi łzami:
Wydawnictwo: Amber
Data wydania: 2012-05-29
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
9788324142743
Liczba stron: 304
Dodał/a opinię:
Marta Lewandowska
Sprawdzam ceny dla ciebie ...