To jest jedna z tych książek, które czyta się zaskakująco szybko. Zbiór opowiadań ukazujący postapokaliptyczne oblicze człowieka po różnego rodzaju katastrofach - wybuchach bomb atomowych, zarazach, ataku zombie itp. Co jest najbardziej przerażające to fakt, że to nie kataklizmy są tutaj największą tragedią. Staje się nią często zachowanie człowieka w obliczu zagrożenia życia. Czy faktycznie tak będzie wyglądała ludzkość, która stawia przede wszystkim na własne dobro, dziwne eksperymenty, wyrzeczenia się własnych dzieci celem lepszego życia? Mam nadzieję, że przedstawione w książce scenariusze się nigdy nie sprawdzą.