"Przygotowując się do naszej wyprawy, przeczytałem gdzieś, że święty Jakub lubi płatać psoty pielgrzymom zmierzającym do jego grobu w Santiago de Compostela."
Kilka lat temu oglądałam film o pielgrzymkach do Santiago de Compostela, które znane są niemal wszystkim chrześcijanom, a gdy trafiłam przypadkiem na tę książkę w bibliotece postanowiłam ją przeczytać. Sugerując się tytułem można sądzić, że będzie to tylko przewodnik i relacja z trasy rowerowej z Paryża do Santiago de Compostela. I chociaż oczywiście jest tu przedstawiona cała pokonana trasa, lecz przedstawiona w bardzo ciekawy sposób.
Dariuszowi Lipińskiemu po sześćdziesiątce wpadł do głowy taki właśnie pomysł rowerowej jakby wycieczki. Postanowił namówić na tę wyprawę swojego syna i po wielu przygotowaniach pomysł stał się faktem. Taka wyprawa rowerowa nie jest prostym zadaniem zwłaszcza, gdy w planie mieli robić około 100 km dziennie a w dodatku w upale i w górach. Nie każdy dałby radę podołać takiemu wyzwaniu.
"Jadę pierwszy, Tomek za mną. Droga jest monotonna: górka, dołek, górka, dołek, po horyzont, a za ostatnią górką znów dołek, górka, dołek, górka..."
Książka napisana bardzo ciekawie, wciąga czytelnika na trasę przejazdów i oglądając załączone piękne fotografie, można jakby wirtualnie odbywać tę podróż razem z nimi. Autor umieścił w nie bardzo dużo własnych przemyśleń, wspomnień, żartów oraz ciekawostek o tych miejscach Europy, przez które przejeżdżali rowerami.
Przez siedemnaście dni przemierzamy trasę z Paryża do Hiszpanii i możemy dzięki autorowi poznać niezwykłe miejsca, o których bardzo rzadko się mówi. Nie są bowiem tak znane powszechnie jak tradycyjne miasta turystyczne. Pan Dariusz Lipiński bardzo dobrze przygotował się na tę wyprawę, gdyż poznał historię tych miejsc, które mijamy razem z nim w tej publikacji. Chciałoby się aż zobaczyć to na własne oczy i przeżyć taką wyprawę..., mozna powiedzieć, że autor chce nas skusić na taką lub podobną podróż.
"Camino znaczy droga, szlak. Camino de Santiago to Droga do Santiago. Aby ją przebyć - dotyczy to zresztą każdej drogi - i dotrzeć do celu, nie można z niej zbaczać ani marnować czasu pod groźbą niedotarcia na miejsce przeznaczenia."
Książkę czyta się bardzo szybko, nie zanudza, a barwne fotografie z pięknych miejsc umilają nam czas.
W sumie, to można powiedzieć, że warto poznać inne oblicze Europy, to mniej znane...
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2018-08-27
Kategoria: Podróżnicze
ISBN:
Liczba stron: 336
Dodał/a opinię:
Myszka77
Po dwóch, trzech godzinach jazdy znowu jest tak, że cieczy z bidonów niewiele brakuje do tego, by zalewa nią saszetki z herbatą.
Dla Unii Europejskiej rok 2024 jest szczególnie ważny nie tylko z powodu wyborów do Parlamentu Europejskiego (wynik wyborów jest mniej przewidywalny niż...
Starość to zmęczenie materiału, fizycznego lub duchowego. Niby banał, lecz uświadomiony sobie w takich okolicznościach nosi znamiona oryginalnego spostrzeżenia.
Więcej