Sage po śmierci rodziców mieszka u wujka, który postanawia, że przyszedł czas, aby zadecydować o jej przyszłości. Umawia ją na spotkanie ze swatką Darnessą, która ma za zadanie znaleźć dziewczynie odpowiedniego kandydata na męża. Jest tylko jeden problem: Sage nie chce wychodzić za mąż. Pragnie wolności, możliwości decydowania o sobie nie będąc od nikogo zależną. Jednak zgadza się na to spotkanie ze względu na żonę wujka, która okazała jej wiele dobroci. Jednak, kiedy pojawia się u swatki wszystko przebiega nie tak jak powinno. Darnessa proponuje jej pracę u siebie, jako asystentka. Ma pomóc jej w wyszukiwaniu potencjalnych kandydatów dla wysoko urodzonych panien. Sage wraz z Darnessą i z kandydatkami wyrusza w podróż do stolicy na coroczne Concordium. Eskortować ma ich kapitan Quinn, który przy okazji ma wypełnić ważną misję. Królestwo stoi na krawędzi wojny, a on musi jej zapobiec i udowodnić ojcu swoją wartość.
Zanim sięgnęłam po tę pozycję zapoznałam się z jej opiniami na lubimyczytać. Dużo było negatywnych i szczerze mówiąc trochę mnie to zraziło. Ale... postanowiłam sama dać jej szansę i nie zawiodłam się! Jestem zachwycona tą książką. Nie czytałam serii Rywalki, do której jest porównana, ale po lekturze tej książki aż sama mam na nią ochotę.
Książka jest napisana w takim cudownym, baśniowym klimacie, który mnie urzekł. Nie mogę napisać, że akcja była niesamowicie dynamiczna. Moim zdaniem była taka pośrodku, momentami nużąca, ale daje radę.
Polubiłam postać Sagi i to dosłownie od pierwszej strony. Wiedziałam, że to silna dziewczyna i nie zawiodłam się! Saga to inteligentna, sprytna, pełna uporu i determinacji dziewczyna. Mówi, co myśli i nie daje sobie kaszę dmuchać. Jednocześnie czuć w niej pewnego rodzaju łagodność i samotność. Może wynika to z tęsknoty za ojcem, którego często wspomina, a który wykształcił ją i nauczył czytać. Pojawia się tu również parę męskich postaci, ale to jest zbyt skomplikowane, by cokolwiek napisać. Musicie sami się przekonać.
''Pocałunek zdrajcy'' to przyjemna, lekka czytaniu i niekiedy zabawna historia. Akcja nie jest bardzo dynamiczna, ale nie zabraknie tu niebezpieczeństw, czy intryg. Jednak te ostatnie moim zdaniem zostały trochę słabo rozegrane. Książka posiada zaskakującą fabułę. Autorka w którymś momencie tak nagle mnie zaskoczyła i wyrolowała. Po tym czego się dowiedziałam miałam mętlik w głowie zanim udało mi się poskładać te elementy układanki, które tak autorka w perfidny sposób rozsypała.
Jestem pozytywnie zaskoczona tą książką. Jasne, posiada parę wad, ale to nie umniejsza jej wartości. Jest urocza, zaskakująca i posiada niespodziewany zwrot akcji. Książka niesamowicie mnie urzekła i wciągnęła w swój świat. Kiedy ją skończyłam czułam duży niedosyt. Zostaje mi tylko czekać na kolejną część tej serii.
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2017-10-25
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 380
Tytuł oryginału: The Traitor Kiss
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Zuzanna Byczek
Dodał/a opinię:
Ewelina Żyła
Kontynuacja "Pocałunku zdrajcy". Sage Fowler dowiodła już swojej wartości jako utalentowana swatka i przebiegły szpieg, teraz więc może cieszyć się zasłużonym...
Sage Fowler jako szpieg i doradca korony zdołała zapewnić swojemu krajowi zwycięstwo, choć zapłaciła za to wysoką cenę. Teraz, jako reprezentująca Demorę...
Głos w jej wnętrzu szeptał, że perspektywa swatów to zaszczyt, dar. Świadczyła o tym, że Sage stała się częścią rodziny, że nie jest tylko ubogą krewną, którą są zmuszeni utrzymywać. To najlepsze, co mógł jej ofiarować. Byłoby znacznie prościej, gdyby mogła go nienawidzić.
Więcej