Południowe sztormy to trudne tematy poruszane w lekki sposób.
Kennedy Lost utraciła swoich rodziców i córkę w wypadku. Od roku zmaga się z żałobą i panikami strachu. Jej mąż nie ma już cierpliwości do niedoskonałości swojej żony. Kiedy na kolejnym biznesowym przyjęciu przynosi mu kolejny wstyd, zawód swoimi emocjami wyrzuca ją z domu i daje do podpisania papiery rozwodowe. Ratunek Kennedy uzyskuje od starszej siostry, którą dawno nie widziała. Yoana wypożycza domek w małej mieścinie aby, Kennedy doszła do siebie. Jednak sama Yoana wyrusza w spóźnioną podróż poślubną ze swoim mężem. Tak Kennedy zostaje sama na obcym terenie, w mieścinie gdzie plotki rozpościerają się w tempie błyskawicy. Tu też poznaję Pana Charakterka, zamkniętego w sobie, chamskiego, trzymający na dystans ludzi sąsiada Jaxa. Ten przystojny, ale bardzo wkurzający mężczyzna ma w sobie wiele mroku, tak jak Kennedy przeżył traumy, które codziennie odciskają na nim piętno.
Południowe sztormy to nie arcydzieło, ale bardzo dobra książka, która lawiruje w swobodny, delikatny sposób między ciężkimi emocjami, tematami. Kennedy nie umie podnieść się po stracie córki. Kiedy widzi jakieś dziecko ma atak paniki, który ją paraliżuje. Do tego mąż, który spowodował, że jej wartość siebie bardzo spadła, ciągle wytykanie iż jest zbyt emocjonalna, że za długo przeżywa żałobę odcisnęły na niej swoje piętno.
Jax mężczyzna, którego tylko rozumiała jego matka, był wrażliwym chłopcem, zamiast łowić ryby, czy strzelać do zwierzyny tak jak jego starszy brat czy ojciec wolał czytać książki. Kiedy dochodzi do wypadku w którym ginie jego matka, jego mrok dopiero się zaczyna. Jego ojciec wyżywa się na nim, obwinia go za jej śmierć.
Dwie osoby, które przeżywają własne "sztormu" czy są wstanie doczekać się słonecznych dni zanim pogrąży ich mrok? Polecam mi nie raz wymknęła się łza, choć książką toczy się dość leniwie, swobodnie to są momenty, które wgniatają w fotel.
Wydawnictwo: NieZwykłe
Data wydania: 2022-09-29
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 307
Tytuł oryginału: Southern Storms
Dodał/a opinię:
Dawno temu zakochałam się w chłopaku. Pięknym, choć borykającym się z trudami życia. Niektórzy ostrzegali mnie przed rozwijaniem tych uczuć, ale nie...
Z Grahamem Russellem nie byliśmy dla siebie stworzeni. Mną targały emocje, on pogrążony był w apatii. Ja śniłam na jawie, jego trawiły koszmary. Płakałam...