Prawdodziejka


Tom 1 cyklu Czaroziemie
Ocena: 4.73 (33 głosów)
opis
Patrząc po tytule możemy się spodziewać jednej głównej bohaterki. Idąc dalej tropem dedukcji i wcześniejszego sprawdzenia gatunku, zakładamy, że będzie to dziewczyna obdarzona magicznymi mocami. I oczywiście będzie coś z prawdą. W połowie dobrze, a w połowie nie. Jest to bowiem historia, która skupia się na kilku osobach, chociaż tylko jedna z nich prowadzi narrację. Zacznijmy jednak od początku. Cała akcja skupię się wokół Safiyi i Iseult, które są młodymi czarodziejkami. Kiedy je poznajemy są w czarnej du.... Wogóle cała książka jest tak naładowana akcją, że czytelnik nie ma chwili wytchnienia. Od początku do końca coś się dzieje, co sprawia, że odłożenie tej książki graniczy z cudem. Miałam jednak wrażenie, że jest to troszeczkę przytłumione, że to taki wstęp do czegoś większego. Iseult jest więziodziejką. To znaczy, że widzi więzi innych i je rozumie. W ten sposób może wyczuć kogoś emocje, pobudki, co sprawia, że łatwiej jest jest przeżyć w społeczeństwie, w którym jest cudzoziemką. Pochodzi ona z plemienia Nomatsanów, którzy są znienawidzeni przez mieszkańców Venazy. Dziewczyna ze względu na swój kolor skóry stara się żyć na uboczu i nikomu nie przeszkadzać. Niestety sama jeszcze do końca nie odkryła swoich zdolności. Safiya pochodzi z arystokratycznej rodziny. Jej rodzice nie żyją, więc była wychowywana przez wuja. Całe dzieciństwo przygotowywała się do przejęcia majątku całego rodu. Ukrywa swój dar. Jest jedyną żyjąca prawdodziejką. Jej dar jest wielce pożądany. Wyobraźcie sobie, że wiecie, kiedy ktoś kłamie, przydatne, no nie? Zwłaszcza w czasie zbliżającej się wojny. Dziewczyny różnią się statusem, pochodzeniem, urodą i charakterem, a mimo wszystko stają się więziosiostrami. Taki siostrami z wyboru. Przyznam się Wam do czegoś. Ogromnie lubię słowotwórstwo. Jestem w klasie polonistycznej, więc takie rzeczy mam na co dzień. Tutaj autorka przeszła samą siebie. Mamy wiatrodzieji, krwiodzieji, prawdodzieji,więziodzieji,ziemodzieji, ogniodzieji i wiele wiele więcej. To prawdziwe mistrzostwo. Choć mam małą radę dla pani Dennard. Może by się tak zlitować nad czytelnikiem i dodać mały słowniczek pojęć najpotrzebniejszych? Bo moja początkowa lektura wyglądała tak: przeczytałam kilka stron, ale nie wiedziałam co tak naprawdę przeczytałam. Po raz pierwszy spotkałam się z tak oryginalnym pomysłem. Chyba nikt nie może zarzucić tej książce powtarzalności. To świat stworzony od podstaw. Brak tutaj "inspiracji" innymi książkami fantastycznymi. Jest tutaj zastosowany jednak zabieg, który jest również w "Czasie żniw". Czytelnik zostaje wrzucony w cały świat, bez wcześniejszego przygotowania. Sami musimy zbudować sobie pewne tłumaczenia, cegiełka po cegiełce zrozumieć intrygi polityczne i rodzinne. Czy tutaj to działa? Tak, chociaż pierwsze pięćdziesiąt stron było dla mnie trudne. Potrzebowałam czasu, żeby wgryźć się w historię. Kiedy mi się to udało wszystko leciało jak z płatka, a ja chłonęłam każdą stronę. Czasami się zdarza, że trochę książki przeskakujemy, czekamy na dialogi, omijamy opisy, a tutaj tak nie można było. Miałam wrażenie, że każde słowo jest potrzebne, umieszczone we właściwym miejscu. Wreszcie trafia się książka fantastyczna, gdzie podkreślona jest rola przyjaźni. Już nie skupiamy całej swojej uwagi na rodzącym się romansie. O nie! Oczywiście lekki wątek romantyczny się pojawia, ale nie gra to pierwszych skrzypiec. To nawet nie gra drugich! Na uwagę zasługują oczywiście wykreowane postacie. Przede wszystkim Safi i Iseult. One nie chcą ratować świata i być w centrum uwagi. One pragną spokoju. Gdybym teraz musiała między nimi wybierać, to nie zrobiłam bym tego. Pokochałam obie. Już nie mogę się doczekać drugiej części pt. "Wiatrodziej". Obstawiam, że będzie to historia Merika, który ma swoją rolę w części pierwszej. Mam nadzieję, że poziom będzie jeszcze większy. "Prawdodziejka" to historia, która skupiła się na przygodzie. Powiem Wam, że nie bez powodu książkę poleca Sarah J. Mass. Naprawdę to jest coś mocnego. Czy jest to lepsze od "Szklanego Tronu"? Postawię te dwie książki na równi. Książkę polecam zarówno fanom fantastyki, jak i maniakom politycznych rozgrywek czy wali bronią białą. Jeśli lubicie perfekcję, to śmiało, czytajcie. Świat Susan Dennard jest bardzo dopracowany, ale przede wszystkim instygujący. Gratuluję wydawnictwo SQN, bo ostatnio mają ogromny talent do wydawania perełek.

Informacje dodatkowe o Prawdodziejka:

Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2016-10-12
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788379246953
Liczba stron: 400
Tytuł oryginału: Truthwitch
Język oryginału: Angielski
Dodał/a opinię: Dominika Pyza

więcej
Zobacz opinie o książce Prawdodziejka

Kup książkę Prawdodziejka

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Krwiodziej
Susan Dennard0
Okładka ksiązki - Krwiodziej

Historia Aeduana, tajemniczego krwiodzieja, którego pokochali czytelnicy poprzednich tomów bestsellerowego cyklu Czaroziemie. Imperia wznowiły wojnę....

Wiatrodziej
Susan Dennard0
Okładka ksiązki - Wiatrodziej

Życie Merika nie jest łatwe. Niedawno stracił najlepszego przyjaciela, a do tego właśnie spłonął mu okręt. Za wszystkim stoi jego siostra Vivia, która...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy