Główna bohaterka, Ludmiła, osierocona już jedynaczka pracuje w redakcji, ale jej pasja przez nowego (wymagającego i paskudnego) szefa powoli zamienia się w smutną konieczność. Nie brakuje w jej życiu trudnych chwil, ale też wiele jest pozytywnych: pojawia się miłość, przyjaźń z dziewczynami trwa już od wielu lat, sąsiadki z dobrym sercem. Pomaga Martinowi, niemieckiemu fotografowi, który szuka swoich korzeni. Szczególnie warta uwagi i wzruszająca jest historia z dzieciństwa jego ojca, o wypędzeniu z Polski i przetrwaniu.
Ludmiła to kobieta, jakich wiele wśród nas. Poddaje się nastrojom, emocjom i szczypcie magii, cieszy się ,,szczęściem znienacka złapanym w dłonie". Nie każda jej decyzja budzi zrozumienie czy akceptację, ale równocześnie ukazuje, że człowiek jest kowalem własnego losu. Szczerość i rozmowy to podstawa związku, czasami euforia bycia razem może nie wystarczyć. Trzeba zaryzykować, mieć marzenia, ale trzeba też być gotowym na porażkę. Gdy bohaterka zawikłała się w sprawy uczuciowe, fabuła jest trochę monotematyczna. I jeszcze mam zastrzeżenia co do nawiązania pewnej relacji (z osobą na literę H)- szybko i bez żadnych wątpliwości i już dzieli się z tą osobą swoim życiem Ludmiła.
Opis mazurskiej prowincji jakoś specjalnie mnie nie zachwycił, ale autorka pokusiła się o dużo szczegółów: opisu ,,szepczącej" kamienicy, mieszanej narodowości polsko- niemieckiej, która różni się, ale ma ze sobą też wiele wspólnego. Przeczy stereotypom, że Niemcy są zawsze źli, że chcą zagrabić polskie ziemie i majątki. Zdarzały się momenty przestoju, fragmenty o niczym, ale na szczęście nie było ich tak dużo.
Komu polecam ,,Prowincję pełną marzeń"? Dla sympatyków obyczajówek, z wątkiem romansowym, codziennych perypetii bohaterki w średnim wieku, której los płata figle i komplikuje życie. Nie wie czy postępuje dobrze, ale chce by jej marzenia się spełniły. Może jakaś czytelniczka odnajdzie w Ludmile cząstkę siebie, kto wie? I doda jej otuchy pozytywne zakończenie?
,,I myślę sobie, że w zgiełku tego świata można jednak znaleźć to, co najprostsze. Najlepsze. Co zdaje egzamin."
Informacje dodatkowe o Prowincja pełna marzeń:
Wydawnictwo: MG
Data wydania: 2009-07-01
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
978-83-61297-25-3
Liczba stron: 368
Dodał/a opinię:
monalizka
Sprawdzam ceny dla ciebie ...