„Przerwa na pocałunek” to czwarta z dostępnych w Legimi części cyklu Poppy J. Anderson The „New York Titans” i wydaje mi się najsłabszą z nich wszystkich, o czym zaważyło głównie zakończenie. Jednak o tym później. Powielając schemat z poprzednich części autorka przybliża nam postać kolejnego zawodnika z nowojorskiej drużyny futbolistów – Toma Peacocka. Na jego drodze pojawia się Erin Hamilton i wiadomo, w którym kierunku wszystko zmierza. Pojawia się też postać czteroletniej dziewczynki, która jest urocza i rezolutna (choć czasami płaczliwa), co sprawia, że czytając powieść czujemy się jak w rodzinie nie tylko dzięki drużynie, z której wielu członków poznaliśmy w poprzednich trzech częściach. Poppy J. Anderson trzyma poziom, do którego nas przyzwyczaiła, mniej więcej do przedostatniego rozdziału. Są emocje, są świetne dialogi pomiędzy zawodnikami, ale i płcią męską i żeńską, ciekawie i emocjonalnie zbudowane postaci. Panie trzymają sztamę, wielcy i silni mężczyźni miękną pod wpływem swoich żon, dziewczyn, narzeczonych i dzieci. Stają się ludzcy, rodzinni i da się ich lubić. Jest dowcipnie i miło. Między wątkami pojawia się zapowiedź bohatera kolejnej części cyklu – Dupree Williamsa, ale albo będę musiała troszkę poczekać na tłumaczenie z języka niemieckiego, albo w ogóle się ono nie ukaże. Od 2013 roku ukazało się kilkanaście książek z tego cyklu, jeśli dobrze udało mi się to sprawdzić i na szybko rozszyfrować z języka niemieckiego. Mam nadzieję, że polskie tłumaczenia nie utkną na czwartej części i czytelnicy nie zostaną skazani na wersje oryginalne tak jak w przypadku serii o Stephanie Plum. A ja zżyłam się już z zawodnikami The New York Titans i chętnie poznałabym losy każdego członka tej drużyny! Powieści Poppy J. Anderson są bowiem bardzo relaksujące, bez wulgaryzmów, ale nie przesłodzone, poruszające problemy nie tylko miłości, ale również – jak w przypadku „Przerwy na pocałunek” – samotnego rodzicielstwa. I tak oto dotarłam do zakończenia, które nie przypadło mi do gustu? Dlaczego? Zostało napisane tak jakby na kolanie, na szybko, bez głębszego pochylenia się nad nim. Nie chcę zdradzać szczegółów, ale wyglądało to tak: ja rezygnuję, ty bierzesz i sprawa załatwiona bez zbędnych przepychanek i emocji. A jednak dziecko to nie towar ani rzecz przechodnia. Mimo to, dobrze mi się czytało i smutno rozstawało z futbolistami, których stworzyła Poppy J. Anderson.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2024-02-12
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 0
Tytuł oryginału: Verbotene Küsse in der Halbzeit
Język oryginału: niemiecki
Tłumaczenie: Anna Wziątek
Dodał/a opinię:
Merylu
Kto wygra legendarne starcie Tytanów: nowa szefowa drużyny, Teddy MacLachlan, czy jej rozgrywający, Brian Palmer? W Miłosnej zagrywce wszystkie chwyty...
Czy w grze o miłość jest szansa na szczęśliwy finał? Nowy Jork dla Hanny Dubois to spełnienie marzeń. W końcu może starać się o stypendium oraz upragnione...