Jak ważne są nasze korzenie? Dzięki czemu pozyskujemy harmonię w życiu?
Świat Oli wali się jej na głowę. 40-tka zbliża się nieubłaganie a ona właśnie się rozwiodła i straciła pracę. Ucieka do babci, ale tutaj problemy piętrzą się jeszcze bardziej. Pewna polecona tarocistka każe jej szukać początków nieszczęścia na Kaszubach. Uzbrojona w tajemniczy klucz i stary list rusza odkryć rodzinne tajemnice.
Przecudna jest ta opowieść. Lekka, mądra, ciepła, zabawna, relaksująca. Autorka z dużym wdziękiem i wielkim kunsztem opisuje kaszubskie zwyczaje, ciekawie przeplata różne wątki, powolutku zdradza zakurzone tajemnice. Jej bohaterowie są barwni, realni, sprawią wrażenie znajomych.
Ola nie da się nie lubić. Jest sympatyczna, empatyczna i wywołuje spore zamieszanie na wsi. Zmienia obyczaje zatwardziałego Stefana i nieco nieobytego Darka. Kurki przestają być rosołkiem, szczęśliwe krówki dają pyszne mleczko a konie jedzą jej z dłoni.
Kaszuby to piękny region, ale jego mieszkańcy niechętnie akceptują nowe osoby. Ola i przybyła z Ukrainy Lena nie mają łatwo w tym społeczeństwie. Zatwardziałe miejscowe „kokotki” walczą z nimi wszelkimi sposobami, skutecznie utrudniając im życie. Czy dziewczyny wpiszą się w nowe środowisko? Czy odnajdą spokój, miłość i harmonię? Sprawdźcie sami.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2025-02-18
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
zaczytanaiska