Okładka książki - Rachunek obcego sumienia

Rachunek obcego sumienia


Ocena: 5 (3 głosów)
opis
"Niech pan jeszcze powie, czy Polacy wybaczyli już Niemcom to, co się stało?... Być może tak, bo czas leczy rany, ale nie oznacza to wcale, że stracili pamięć." Wieś Czarny Las, zaledwie dwadzieścia pięć kilometrów od Gdańska, zgodna koegzystencja społeczności, polskiej, niemieckiej i żydowskiej. Wszyscy są dla siebie dobrymi sąsiadami, służą pomocą, kiedy sytuacja tego wymaga, wspólnie bawią się i obchodzą lokalne święta. Sankcjonują mieszane małżeństwa, popierają przyjaźnie między członkami różnych nacji, bezpośrednio wyrażają życzliwość i uczynność. Wybucha druga wojna światowa, społeczne nastroje diametralnie zmieniają się. W ludziach odzywają się najmroczniejsze, najgroźniejsze i najokrutniejsze cechy. Dla wielu przestają już liczyć się lata wzajemnego poszanowania, do głosu dochodzą partykularne cele, sąsiad dla sąsiada staje się wrogiem, zaś chęć przeżycia usprawiedliwia w ich oczach świadome szkodzenie innym, szpiegostwo, donosicielstwo i służenie zabójczej niemieckiej ideologii, która doszła do władzy także w czarnoleskiej okupowanej wsi. Ale nie we wszystkich duszach tli się zło, u wielu pomimo przerażających doświadczeń życiowych, nadal pozostaje w sercach dobro i prawość, choćby dzielenie się ubogimi zapasami jedzenia czy pragnienie uratowania żydowskiego dziecka mimo grożących śmiertelnych konsekwencji. Jednak czy strach, trwoga i panika nie złamią tych ostatnich, nie przeciągną na stronę nikczemności i podłości, nie skłonią do czynów, których później trzeba będzie się wstydzić? "Nie można do końca życia myśleć o zemście... Człowiek dojrzewa, przewartościowuje pewne sprawy, przeżywa je na nowo." Sprzedany przez polską matkę półtoraroczny chłopiec, syn niemieckiego dziedzica bogatego chłopa, wychowany przez zamożnych polskich kupców, po latach tęsknoty za biologicznymi rodzicami, jako dorosły człowiek, szanowany profesor, stara się załatać dziury w życiorysie, powrócić do korzeni, uzyskać odpowiedzi na nurtujące go pytania. Pomimo miłości i akceptacji adoptowanych rodziców i tak czuje pewną pustkę, ciężar wyjaśnienia tajemnic, które zakradły się do jego życia, a także dwoistość tożsamości, dążenie do spełnienia i odnalezienia wewnętrznego spokoju. Próbuje zrozumieć zarówno polską, jak i niemiecką perspektywę spojrzenia na świat, właściwie zinterpretować ślady wojennej i powojennej spuścizny. Niezwykle trudno przebić się przez rozpowszechnianą propagandę niemiecką, przywołać na powierzchnię wyrzuty sumienia u tych, których winy są niekwestionowane, wytłumaczyć im pozorność własnej wyjątkowości. Maski zła przyjmują różne oblicza, nawet wiele lat po wojnie, nadal są konserwowane i umieszczane w widocznych miejscach. Czyż przywoływane wspomnienia nie są zafałszowane chęcią usprawiedliwienia się, gdyż zdrowy umysł odrzuca dręczące wyrzuty sumienia wobec popełnionych bestialsko zbrodni? Jakże przeogromna okazuje się rozbieżność między mitem bohaterskich czynów a ukrywaną przed własnym sumieniem prawdą? "Jeszcze nigdy na świecie tak nie było, żeby jakiś okupant został na zawsze tam, gdzie wlazł w szkodę, bo wcześniej albo później ludzie znaleźli sposób, żeby się go pozbyć." Mirosław Prandota nakłania czytelnika do zastanowienia się, na ile na młodszych pokoleniach spoczywa odpowiedzialność za zbrodnie ojców i dziadków? Jak podsycana latami nienawiść i chęć zemsty są w stanie nieodwracalnie zmienić człowieka, przyćmić blask pozytywnych odczuć, zatruć radość z życia, odciągnąć od wiary w drugiego człowieka? Czy na echach utraconego szczęśliwego dzieciństwa, odebranych bezpowrotnie marzeniach, poczuciu dotkliwej i nie do naprawienia krzywdy, można zbudować pogodne i wartościowe życie? Jak wymazać krwawy blask świadectw utraty człowieczeństwa, przebaczyć dręczącą serce utratę członków rodziny, nie karać za ogromne cierpienie najbliższych? W jaki sposób pogodzić się z niemocą cofnięcia przeszłości, niemożliwością zawrócenia biegu historii, niezaspokojeniem pragnienia wymazania z pamięci bolesnych wydarzeń? Dlaczego niewyrównane rachunki między oprawcą a ofiarą nie pozwalają na odnalezienie pełnej własnej tożsamości? Ale to również dojmujący obraz życia czarnoleskiej wsi w powojennej socjalistycznej rzeczywistości, kiedy jeden okupant zastąpił drugiego, jedynie słusznej poprawności politycznej, wszechobecnych propagandowych haseł, na siłę upowszechnianych spółdzielczych koncepcji, degradacji rolnictwa, kolejnego eliminowania ludzi, wywózek na Syberię. Autor interesująco prowadzi narrację, sugestywnie opisuje realia, kreuje przekonujące postaci, zaskakuje scenariuszem zdarzeń, atrakcyjnie splata wątki fabuły, odwołuje się do etycznych dylematów i złożonej natury człowieka. Chętnie zagłębiamy się w książkę, wyzwala wiele emocji i refleksji, zdecydowanie warto po nią sięgnąć. bookendorfina.pl

Informacje dodatkowe o Rachunek obcego sumienia:

Wydawnictwo: Wydawnictwo Psychoskok
Data wydania: 2017-07-14
Kategoria: Historyczne
ISBN: 978-83-7900-766-0
Liczba stron: 318
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię: Izabela Pycio

więcej
Zobacz opinie o książce Rachunek obcego sumienia

Kup książkę Rachunek obcego sumienia

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Łańcuch krwi. Część I. Poszukiwany major Błysk
Mirosław Prandota0
Okładka ksiązki - Łańcuch krwi. Część I. Poszukiwany major Błysk

Wiosna, rok 1944. Do miasteczka Zieleniec, wokół którego rozlokowane jest zgrupowanie partyzantów, zmierza obersturmfuehrer Adler...

Łańcuch krwi. Część III. Na tropie Cygana
Mirosław Prandota0
Okładka ksiązki - Łańcuch krwi. Część III. Na tropie Cygana

Część III powieści „Łańcuch krwi” pt. „Na tropie Cygana”. Major Czaplicki umieszcza Gabalę w więzieniu, w jednej celi z…...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy